Pozostał jedynie Tydzień do wielkiego wydarzenia jakim są Święta. Te Dni są bardzo specjalne i Magiczne.
Święta Bożego Narodzenia korespondują z Żywiołem Ognia. Są czczeniem tego Żywiołu. Z samej numerologi też to wynika: 24.12=9. Liczba ta, reprezentuje ten Ognisty Żywioł.
Ogień koresponduje z Żywiołem Wody, a więc wszystko się wzajemnie uzupełnia i wypełnia. Dlatego też, te Święta obchodzimy w Porze Zimowej.
Jak już wielokrotnie wspominałam, zarówno w swoich programach telewizyjnych jak i tu na blogu, Znakiem Żywiołu Ognia jest trójkąt. Zauważcie, że choinka ma właśnie taki kształt. Trójkąt zapewnia Szczęście i dostatek.
Pewnie już macie ubrane choinki? Ja jeszcze nie mam i nawet jeszcze nie myślę o tym, acz postanowiłam przypomnieć Wam, co powinno znaleźć się na choince.
Na pewno choinka musi być taka, jaką sobie upatrzyliście. Ja wybieram choinki żywe i nie czuję się dobrze, gdy jest inaczej.
Na choince Świątecznej na początku należy zawiesić czubek. Obecnie są różnego typu ozdoby na ukoronowanie wierzchołka choinki. Bardzo modne są Gwiazdy. Oczywiście mogą być, jeśli nie możecie ich zmienić, ale najlepszą ozdobą jest tradycyjny czubek czy szpic. Nie mam pojęcia jak to fachowo się nazywa. Kiedyś takie czubki wieszały na choinkach Nasze Babcie. Szpic zauważcie też ma trójkątny kształt.
Zawieszony na drzewku ochrania domowe Ognisko, najbliższych oraz Nas samych. Zapewnia Szczęście i Radość. Jeszcze większą Moc z niego wydobędziemy, gdy zawiesi go mężczyzna. Następnie wieszamy lampki i tu wybór jest bardzo duży. Ja lubię i wieszam starodawne światełka, które mam jeszcze z czasów dzieciństwa. Mam też specjalne klipsy do których wkłada się maleńkie świeczki. One były jeszcze na choinkach mojej Prababci i Prapra Babci, gdzie jeszcze nie wszyscy mieli w Domu elektryczność. Jak je wyciągnę z szafy to Wam pokaże. Zapalam je jedynie na chwilkę, ponieważ świeczki są już bardzo małe, ale to właśnie je, zapalała moja Babcia.
Przyznam się , że w tym Roku dokupiłam jedne lampki, bo wydawało mi się, że mam tamtych zbyt mało. I znowu ta moda…..otóż, teraz każdy wybiera światełka jednego koloru. Nie jest to dobre, ponieważ w ten sposób przyciągacie do swojego Życia monotonię i tylko jedną energię.
Rozejrzyjcie się dookoła, czy Świat jest jednego koloru? Czy Tęcza ma tylko jeden kolor? Nie. Lampki powinny mieć różne barwy tak samo jak cała choinka. Im więcej kolorów się na niej znajdzie tym większe bogactwo zapewnicie sobie na kolejny Rok.
Po zwieszeniu lampek należy powiesić ozdoby i tu wieszamy: bombki, czekoladowe cukierki, własnoręcznie upieczone pierniki, suszone jabłka lub malutkie świeże (jabłko odpowiada za płodność i powodzenie), skórki pomarańczy i cytryny, ozdoby w postaci kul, trójkątów.
Pamiętajcie, aby zawiesić po jednej bombce dla innej osoby. Kolor jest ważny, jeśli chcecie przyciągnąć Miłość nich to będzie bombka w kolorze czerwonym,
jeśli chcecie podarować danej osobie powodzenie finansowe – kolor zielony lub złoty,
jeśli zdrowie oraz powodzenie w nauce kolor żółty lub pomarańczowy.
Następnie należy zawiesić wianek. Teraz już mało kto ma wianki wykonane ręcznie z wycinanek, ale one mają największą Moc i siłę działania. Ja sama takiego wianka nie posiadam, gdzieś te, które robiły moje Dzieci przepadły.
Czy należy powiesić włos anielski ? Tak, ale z umiarem, aby nie zakłócić porządku innych ozdób, które już zostały powieszone. Energie muszą być wyrównane.
Bardzo ważne jest, aby wszystkie osoby, które mieszkają pod jednym dachem zawiesiły chociaż jedną ozdobę, a już wspaniale się zacznie dziać, gdy chociaż jedną ozdobę powieszą osoby, które razem z Wami nie mieszkają, ale są bliskie Waszemu Sercu. Tak więc już możecie zabrać się do ubierania tego Cudownego i Magicznego drzewka 🙂
Ale chwila… jeszcze trochę ważnych informacji o choince i Magicznym działaniu igliwia
Sosna ma bardzo silne właściwości oczyszczające z negatywnych energii. Moja Babcia zawsze podczas Zimy paliła na płycie kuchennej sosnowe igły w celu odżegnania złych mocy w pomieszczeniu, a także zabieg ten, oczyszczał i przewietrzał złą aurę.
Teraz mało kto posiada kuchnie kaflowe, ja marzę o takiej. Obecnie spalam sosnowe igły na palniku kuchenki gazowej lub w żeliwnym garnku w zależności od ilości spalanych igieł. Zapach jest cudowny i orzeźwiający.
Jak już wspominałam we wpisie o złotych bombkach, zbieram igły z choinki i wkładam je do specjalnego pudełeczka, aby służyły swoją Mocą przez kolejny Rok. Czasami, w porze świątecznej wieszam gałęzie sosny nad łóżkiem można też położyć je pod łóżkiem. Ładnie to wygląda a przede wszystkim ma Moc uzdrawiania, wyciąga choroby od osoby oraz zabezpiecza przed nowymi zachorowaniami.
Coraz więcej osób wiesza gałązki na drzwiach wejściowych, ale mało kto wie, że takie przystrojenie wejścia do mieszkania zapewnia Radość wśród domowników.
Sosna jest wykorzystywana do celów leczniczych i Magicznych. Jak wiecie są syropy sosnowe, maści itp. Ja wykorzystuję sosnę pod różnymi postaciami w Życiu prywatnym i podczas mojej pracy nad Rytuałami, eliksirami, naparami itp.
Igły zbierane podczas Świąt Bożego Narodzenia mają większą siłę a gdy jeszcze pochodzą z własnoręcznie ustrojonej choinki, można spodziewać się wyśmienitych rezultatów. Możecie zrobić dobry uczynek i prezent dla bliskiej osoby ofiarując jej jako prezent Gwiazdkowy saszetkę wypełnioną igliwiem. Powinna być koloru czerwonego. Woreczek może być dowolnej wielkości i kształtu np. serce, kulka, bombka, gwiazda, usta itp.
W ten sposób do osoby obdarowanej takim prezentem, przybędzie dobre zdrowie i ochrona a Wasze relacje ocieplą się w krótkim Czasie.
Przypominam, że te Dni przed Świętami są Czasem gdzie energie są bardzo mocne i sprzyjające. Nie bez przyczyny właśnie teraz będą obchodzone Święta. Dotknij Magii przez rozmowę ze mną i moimi Kartami Tarota. Zaopatrz się w tą Różową Mgiełkę na ten świąteczno-noworoczny Czas.
Na Magicznej Linii będę dostępna od godz 14 do godz 19 z małymi przerwami na kawę
tel.708 788 222 i 708 888 688
Pozdrawiam ciepło!
Wasza Agga Soyala
pani Aggo, bardzo mnie rozczulil ten wpis. czubek zawsze wybieralam podswiadomie, igly zbieralam w woreczek lub sloiczek :). . i ten piec kaflowy u babci 🙂 poprawil mi humor. dziekuje
Pani Aggo,
choinkę przytargał i ustawił mężczyzna i jeszcze czubek założył (zgodnie z Pani radą) ? Teraz musi się poukładać ?
Pozdrawiam serdecznie – właścicielka choinki z samym czubkiem (chwilowo ?)
Ha ha ha czy on już zgolił brodę? A może zgoli na święta :-*
pozdrawiam
Agnieszko,
na razie brodę lekko przyciął ale muszę go sposobem namówić by zgolił jeszcze w tym roku ?
Cieszę się, że u Ciebie wszystko powoli zaczyna się układać?
Pani Aggo, sprawdziły się Pani słowa jaki to super tata, szkoda, że tylko na pokaz…
Pozdrawiam serdecznie – właścicielka już ustrojonej choinki ?
🙂
Anetko – co do Brodacza, to możesz być zaskoczona, gdy nie będzie Brodaczem ….Wiem to, po sobie i kocham swojego Brodacza za brodę też !!!
Wszystkiego dobrego życzę pod ,,gołą” choinką, ale w ,,kapeluszu ” !
Ag-o,
ja bardzo lubię Jego brodę, ale pozbycie się jej oznacza dla mnie coś ważnego, jak podpowiada Pani Agga.
Później oczywiście koniecznie będzie musiał ją zapuścić 🙂
Pozdrawiam serdecznie i niech się nam wszystkim spełnia 🙂
Ja też bardzo tęsknię za tym „bacinym klimatem świąt” przy kaflowym piecu, a w kuchni na farelkach podskakiwały garnki i nikomu nie straszny był brak gazu, bo kuchenki opalane były węglem 🙂
żeby tak chociaż na chwilę można było powrócić do tamtego domu…ale tego już nie ludzie żyją już tylko w mojej pamięci.
Raz przeżytego życia, nie da się już cofnąć, poprawić, powrócić. Można już tylko zachować wspomnienia…i pamięć.
Tych moich wspomnień dzieci nie rozumieją, mówią dziwny był ten PRL, kojarzą go ze średniowieczem, dla nich to prawie to samo…
Pozdrawiam świątecznie z nutą nostalgii:)
hahhahah Ja uwielbiam Średniowiecze :)Pewnie bym była spalona na stosie, ale co tam 😉
❄❄❄Myślę że dzisiaj też wiele koleżanek spaliło by Panią na stosie z nadzieją na przejęcie klientów 🙂 ❄❄❄
dokładnie hahhahaaha
Niestety tez jeszcze nie mam ubranej choinki. W domu mam tylko sztuczną:-\ a czy galazki zywe w wazonie lub mala zywa choinka bedzie miala moc? Pozdrawiam
Jak najbardziej 🙂
To super ;- pozdrawiam ciepło
P.s. A te magiczne karteczki z marzeniami to u mnie kilka marzeń się spełniło;-) Czuję moc Pani Aggusiu;-)
❄❄❄Pani Aggo❄❄❄
uwielbiam z Panią dyskusje, są dynamiczne, czasami mówię nie wierzę nie ma mowy, …a Pani może Pani nie wierzyć… 🙂
i wychodzi na Pani 🙂 , czekam na Panią bardzo mnie interesuje…co mnie zatrzyma w publikacji a może do niej dojdzie …… i to ruszy sprawy do przodu ….❄❄❄
❄❄❄a to dla wszystkich którzy lubią wracać…❄❄❄
https://www.youtube.com/watch?v=MVxOVIh-1sU
🙂
Pamiętam jak byłam dzieckiem to co roku ubieraliśmy choinkę w dzień Wigilii i ten piec kaflowy ?To były piękne czasy ☺
Pani Aggusiu, po przeczytaniu wpisu, wróciły cudowne wspomnienia z dzieciństwa no i okresy późniejsze. Pamiętam, że wszyscy robiliśmy ozdoby na choinkę z papieru, słomy, piekłam z ciasta zwierzątka, gwiazdki i wieszałam na choinkę..i.tp. Pamiętam jak z wielkim zapałem robiłam łańcuch z kolorowego papieru, który cięło się w paseczki i sklejało z nich kółeczka… No i obowiązkowo wieszałam cukierki – sopelki w różnokolorowych świecących papierkach. Oh, rozmarzyłam się, bo w czasie tych robótek był taki cudowny i niepowtarzalny klimat… 🙂
Dziękuję Pani za to, że dzięki wpisowi mogłam wrócić do tych cudownych chwil i się rozmarzyć…
Wczoraj nie udało mi się z przyczyn obiektywnych połączyć z Panią, ale dzisiaj będę próbowała ponownie.
Jestem w trakcie podejmowania bardzo ważnych decyzji życiowych, których skutki są trudne do przewidzenia.
Zatem do usłyszenia.
PS. Pozwoliłam sobie wydrukować treść Pani wpisu, bo muszę koniecznie pokazać Mamie i razem sobie powspominamy….
Proszę pozdrowić Mamę 🙂 Zapraszam, obecnie jestem „wolna”
Pani Aggo już wiem, o co chodzi z tym „szkoleniem” i to po mojej stronie, z którego miało wyniknąć spotkanie i rozmowa z P. W środę mamy spotkanie firmowe takie Wigilijne? i tak sie złożyło, ze jedna z lepszych ofert przedstawil manager P, Wiec wybraliśmy jego ? tak mi cieżko do środy wytrzymać , z tym co mam i czuje…. ?
Ściskam mocno?
hahhahahaha da Pani rade 🙂
Dziekuje bardzo pani Aggo za rozmowe☺☺☺zawsze potrafi pani przekazac dobra energie tak,ze lzej na sercu ☺☺☺☺☺i inaczej patrzy sie na zmartwienia☺☺☺oczywiscie pozytywnie☺☺☺pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego☺
Pani Aggusiu,
serdeczne dzięki za rozmowę, tylko ten czas tak szybko biegnie……
Zawsze mam niedosyt…, jeszcze bym rozmawiała i rozmawiała….
Bardzo, ale to bardzo dziękuję. 🙂
Witam Pani Aggo! U mnie bez zmian.
Cierpliwosci prosze
Mnie już o nic nie chodzi, przeraża mnie tylko uciekajacy czas. Nie ma we mnie wiary, więc i cierpliwość już niepotrzebna. Z jednej strony chcę żeby każdy dzień szybko uplywal, a z drugiej ten upływ czasu mnie frustruje.Widocznie ktoś mnie zablokował.
Pani Aggo, Pani mi przypomina, że mam już chyba sklerozę ? Podał mi dzisiaj piłeczkę na zajęciach. Ooo!
No właśnie! teraz wiem jak wygląda piłeczka w moich Kartach 😉
A ja mam sztuczną choinkę niestety, przymoim małym chyba byłaby tylko przez 1 dzień bo taki łobuz z niego?.I tak jak pani pisze jest kolorowa, ubieramy razem ,z myślą o bliskich nam sercu.
W środę będzie mąż i zawiesi szpic .
I do pani Aggusiu prośba o DUŻE WSPARCIE NA TA ŚRODĘ BO TO AKURAT 21 ,TAK JAK PANI MI MÓWIŁA.ON CHCE ROZMOWY I PROSZĘ NA TEN DZIEŃ O DUŻO ROZOWEJ MGIEKI ,o ile tak się da bez rozmowy z panią ?.Niech pani trzyma kciuki?
My też wszystkie będziemy trzymać kciuk. ??
Witam ❄❄❄
Pani Agguniu u mnie zrobiło się lodowato aż brrrr …..hmm dawno tak nie było ❄❄❄⛄⛄⛄❄❄❄
pozdrawiam cieplutko ⛄
…. już trochę cieplej , był telefon z Zurichu ❄❄❄ ❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄❄
do miłego usłyszenia?
ps. chyba znalazłam kutkę , może prześlę link i sprawdzimy czy to ta ?
❄❄❄Pani Aggo,❄❄❄
❄❄❄jak zawsze przerwało w najważniejszym momencie 🙂 temat o samolotach dokończymy następnym razem ❄❄❄
….jak ja mam się ubrać stare złoto lekko połyskująca, taka wieczorowa idealnie na okres świąteczny czy czerwona koktailowa 🙂
w życiu bym nie pomyślała że będę miała takie dylematy 🙂 🙂 🙂 ❄❄❄
Aneta chyba jesteśmy w tym samym momencie życia ?
Agnieszko,
oczywiście, że czerwona koktajlowa – sama mnie nauczyłaś, że czerwień jest zmysłowa ?
Myślę, że faktycznie jesteśmy na podobnym etapie życia i pomału ale dumnie podnosimy się z kolan, na które rzuciło nas życie… I gdy odrodzimy się jak Feniks z popiołu to nic nas już nie pokona ☺
A co do Pana Brodacza, to choinkę przywiózł i ustawił, ale nie wiem czy już zrozumiał, że kiedyś trzeba będzie ją też wynieść ?
Pozdrawiam serdecznie i ściskam ☺
Oj- Anetko – czasem to słaba płeć musi konkretnie i po prostu powiedzieć :” Kochany Panie Brodaczu liczę na to, że znajdzie Pan chwilkę czasu, by pomóc mi uprzątnąć choinkę, chociaż była taka piękna …. „(i tu twój piękny uśmiech) !
– metoda skuteczna
Pozdrawiam i trzymam kciuki
?
Nasze polskie święta i zwyczaje są najpiękniejsze, wprawdzie tradycja zaczyna mocno przeplatać się z nowoczesnością i chyba po trochu trzeba to zaakceptować ale można w tym wszystkim znaleźć zloty środek a utrzymanie ducha świąt i tradycji należy właśnie do nas kobiet.
Wielu tych tradycji nauczyłam się od Pani Pani Agusiu.
❤
Agnieszko dziękuję Ci za tą piosenkę. ..sprawiłaś ze odpłynełam….???
Dziękuję bardzo za dzisiejszą rozmowę 🙂 Pozdrawiam
No to ja dzisiaj kupiłam pęk dużych gałązek do wazonu.Wprawdzie mam dwa gatunki igliwia ale jednak świeże , oprócz tej sztucznej malutkiej choinki ,która ma kolorowe światełka. 🙂 Pani Aggusiu narobiła mi Pani ochoty na sosnę i kupiłam do domu syrop z pędów sosny z Podhala.Jeszcze nigdy czegoś takiego nie miałam.Pani Góralka z kiermaszu świątecznego powiedziała,że jest dobry na drogi oddechowe i na oczy.Myślę,że będzie pyszny i aromatyczny w smaku. 🙂
P.s.Ciekawe czy Pani już dostała kartkę świąteczną ode mnie? 🙂
Naturalne wyroby są bardzo dobre, od czasu do czasu sama robię nalewki z igieł sosny.Działają rewelacyjnie. Kartki nie dostałam…może coś z adresem nie tak…ale bardzo dziękuję 🙂
A ja dopiero wróciłam z imprezy? dałam się namówić koleżance choć nie bardzo chciałam,musze przyznać że nawet sympatycznie było, ale zastanawia mnie jeden chłopak który zaprosił mnie do tańca?był miły uśmiechnięty No miał dziwne spojrzenie i to mnie trochę niepokoiło, zastanawiałam się czy ma problemy z oczami czy może zazyl coś mocniejszego..?i niepokoi mnie że był bardzo podobny do Ł. tego z przeszłości, ta sama budowa, kolor włosów i uśmiech, kurde, dziwne to wszystko, mimo tego było fajnie??
Pani Aggo, żywa choinka zakupiona i szpic na czubek choinki również 🙂
Lubię lampki kolorowe, w tym roku znów zmieniłam kolor bombek i dokupiłam Aniołki 🙂
Nie wiedziałam, że jest specjalna kolejność zakładania ozdób. Zostawię ten szpic może właśnie w tym Roku M. ją założy 🙂
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wczorajszą rozmowę 🙂
P.S. Wczoraj byłam na Wigilii w tym miejscu co karty wskazały ( miałam dwa miejsca w tym samym czasie do wyboru)
DOBRY WYBÓR. Było bardzo miło 🙂
Dziekuje 🙂 Zawsze warto zapytać moich Kart zanim się podejmie decyzję 🙂
??PANI Agguniu ??
U mnie porządki trwają do nocy i mojej mamie też pomagam i muszę tutaj nadrobić… A jutro już do pracy po chorobie…
Moje wspomnienia z choinką to te u babuni… Była żywa, włosy anielskie, łańcuchy mojego wykonania, sopelki, cukierki no dosłownie było wszystko…Gdy babunia już była w bardzo starszym wieku to już była choinka sztuczna…
U mnie jest sztuczna po sam sufit właśnie z czubkiem ?. Nie ma nic ręcznie wykonanego a wszystko kupne no i ja się przy niej kilka godzin uwijam a dzieci troszkę pomagają…
Teraz to nie ten klimat świąteczny co kiedyś… Tamte lata już nie wrócą…Był nawet Mikołaj ⛄
Mogą wrócić, a raczej być podobne Pani Edusiu, wszystko zależy od Nas samych…..