Witam serdecznie 🙂 Ciekawa jestem jak „ida” Wam scenariusze ? Duzo osob w rozmowach telefonicznych mowi mi, iz sa zadziwieni bo TO naprawde dziala . Jestescie zdziwieni, ze dziala tak szybko. Tak, jesli wszystko wykonacie z otwartym Sercem i zastosujecie sie do zalecen efekty beda juz nastepnego dnia. Oczywiscie jesli przygotowaliscie scenariusz na kolejny dzien i na dana sprawe/sytuacje. Dla przypomnienia dodam, iz nalezy w scenariuszu uwzglednic rozniez kolory, zapachy, gesty i oczywiscie slowa. Wszystko musi byc dopracowane w najdrobniejszych szczegolach. Jesli nie wiecie jak sie do tego zabrac odnosnie danej sytuacji mozecie zapytac mnie w rozmowie. Niektorym osobom tworzenie scenariusza moze przysporzyc nieco problemow wiec zachecam do rozmowy. Czasami lekka podpowiedz lub przelozenie zabiegu na inny dzien jest wskazane. Wszystko zalezy w jakim stanie energetycznym znajdujesz sie w danej chwilii. Nie zniechecaj sie a wrecz przeciwnie , sprobuj jeszcze raz. Wiem , ze Ci sie uda.
Karta Dnia na 28 maja :
Rycerz Bulaw: dzien troche nostalgiczny , ale korzystny pod wzgledem uczuc i zmian w nich. Twoja romantycznosc i chec bliskosci objawi sie szczegolnie wieczorem. Nie obawiaj sie , ze czegos „nie zalatwisz” bo masz wszystko w zasiegu swojej reki i dzisiejszy dzien skloni Cie do dzialania. Mozesz otrzymac wiadomosc od dawno nie widzianej osoby.Twoj optymizm pozytywnie wplynie na wszelkie rozstrzygniecie spraw urzedowych.
Na Magicznej Linii bede dostepna od godzin popoludniowo wieczornych. tel.708 788 222.
Pozdrawiam cieplo!
Wasza Agga Soyala
Jest trochę chłodno, ale słonecznie.
Czuję, że zaczyna się wspaniały dzień.
Karta Dnia daje mi wiarę i nadzieję, że wszystko będzie OK.
Dziękuję Pani Aggusiu i życzę super dnia. 🙂
Tak trzymać Elu z lasu 🙂
Bez wiary i nadziei życie jest szare.
Wiara i nadzieja ma piękne kolory 🙂
🙂 🙂 Dziękuję.
Wiara, nadzieja, miłość. .. ♥
Witam serdecznie wszystkich 😀
Ale pięknie piszecie przez te wpisy dajecie mi powera do działania ciesze się bardzo ja powoli u was się wszystko zmienia
Powodzenia i życzę miłego dnia 😀
Dzień dobry Pani Aggusiu 🙂
Dzień dobry dziewczyny 🙂
Przygotuję się odpowiednio do swojego scenariusza i zrealizuję go 🙂
To jest jak układanie puzzli – każdy fragment musi do siebie pasować, aby obrazek w całej swojej krasie ukazał się 🙂 🙂 🙂
W ten sposób każda z Nas swoje cele osiągnie 😀
Powodzenia życzę 🙂
Życzę dobrego dnia oraz aby żadna zbędna myśl nie zakłóciła go 🙂 🙂 🙂
Jak zwykle w sedno sprawy pani trafiła 😀
Pozdrawiam
Pani Mario ja to jestem mistrzynią w pisaniu czarnych scenariuszy , po prostu mistrzostwo świata 🙂 🙂 🙂 więc może lepiej żebym nie pisała , niech się dzieje ….
pozdrawiam serdecznie 🙂
EB-)
Ewko – jestem Maria 🙂
O kurcze , aż tak źle ? :To może na początek zacznij „widzieć” tylko obrazy. Jak się z tym uporasz, to wówczas najpierw dwa a później trzy itd. „sklejaj” je razem.
Spróbuj …przecież nic nie stracisz. Możesz tylko zyskać 🙂
Niech się Tobie dzieje Ewko 🙂
Mario jak miło, że mogę tak zwracać się do Ciebie 🙂 🙂 🙂 potrzebuję lekcji tworzenia fajnych i miłych scenariuszy, teraz to i tak jest dużo lepiej ale był czas kiedy tonęłam w czarnych myślach 🙂 🙂 🙂
uścisku dla Ciebie 🙂
EB-)
Czyli postępy już są 🙂 🙂 🙂
Jeszcze trochę „lekcji” Pani Aggusi i będziesz otulona samymi dobrymi myślami i wszystko będzie się spełniało po Twojej mysli 🙂
Brawa duże za rozwianie czarnych chmur 🙂
Buziaki Ewko 🙂
dużo by mówić Mario , cały czas pracuję nad sobą 🙂 🙂 🙂
buziaki
EB-)
Dla mnie piękna Karta Dnia 🙂 Mam dzisiaj sprawę do załatwienia 🙂 Pozdrawiam serdecznie Wszystkich !
Pani Ago, sprawdzalność Pani wróżb jest 100% wszystko co Pani powiedziała się sprawdziło i z tym grilem też !! 🙂
To jest pogotowie które sprawdza się w 100 %
pozdrawiam
Dziekuje 🙂 Kolejna trafnosc 🙂
super Pani Magdaleno Gratuluję!!! 🙂
Super 😀
No tak, bo to jest MAGICZNE POGOTOWIE 🙂 🙂 🙂
WITAM PANI AGGUSIU 🙂
Wczoraj szczęśliwie dojechałam do domku 🙂 Jestem zmęczona ale jakoś dojdę do siebie 😉 Tak jak Pani radziła układam scenariusz sobie i wiem, ze się spełni 🙂
Buziaczki 🙂
Trzymam kciuki za spełnienie się Twojego Edytko scenariusza 🙂 🙂 🙂
Buziole 😀
Marysiu nie dziękuje jeszcze kochana 🙂
Witam Pani Aggo oraz kochane blogowiczki 🙂
Jeśli chodzi o scenariusze to ja osobiście wiem, że to działa,
Słyszałam to juz od pewnej osoby, która to zastosowała na sobie i efekty były zadowalające, ale wydaje mi się, że mimo wszystko zależy to od tego w jakim jesteśmy nastroju w danym dniu i czy czujemy tą odwagę i gotowość, żeby się podjąć tego zadania.
Ja choć mam wielkie chęci, to jednak mam problem ze skupieniem sie, znowu nachodzą mnie te natrętne myśli, które mówią, że to nie wyjdzie,
W momencie układania scenariusza ogarnia mnie niepewność, ze wystarczy jedna nieodpowiednia myśl i wtedy czuje złość.
Ciekawa jestem jak u Was wygląda sytuacja z układaniem scenariuszy i jeżeli ktoś to zastosował, bardzo proszę o podzielenie się z nami tym doświadczeniem 🙂 Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości i wytrwałości w układaniu pięknych realnych scenariuszy 🙂 🙂 🙂
Witam serdecznie Pani Ilonko,
ja też jestem przykładem na to, że scenariusze się sprawdzają. Za namową i radą Pani Aggi swój pierwszy scenariusz napisałam w niedzielę a wyreżyserowałam w poniedziałek. Zrobiłam tak jak radziła Pani Agga, każdy szczegół musiał być w tym scenariuszu dopracowany, a więc i ubiór, i wygląd, i każdy gest, jak np. jak i kiedy poprawić włosy, w której ręce trzymać torebkę. I tak też ten scenariusz wyreżyserowałam i jakie było moje zdziwienie, że mi się udało już za pierwszym razem 🙂
Wiem jednak, że nie zawsze tak będzie, bo to zależy od skupienia a czasami od siły wyższej, która mój drugi scenariusz przerwała 3 razy w tym samym momencie, ale widocznie, jak mówiła Pani Agga, tak miało być 🙂
Pisanie tego scenariusza nie było łatwe, bo tak jak Pani pisała Pani Ilonko, pojawiają się też te myśli, że to się nie uda i trudno się ich pozbyć, ale jak mówią „praktyka czyni mistrza”, więc drogie Panie nie poddawajmy się i badźmy reżyserami własnego życia 🙂
Wszystkim życzę spełnionych scenariuszy 🙂
Pani Aggo gorąco pozdrawiam i życzę zdrówka 🙂
Dziękuję Pani Anetko:)Pozdrawiam
Dziękuję Pani Anetko za to, że zechciała Pani się podzielić tym doświadczeniem 🙂
Przyjemnie się czyta takie wpisy, kiedy podchodząc do wymarzonego w myślach scenariusza, wkrótce można doświadczyć na własnej skórze tak piękne efekty działania 🙂
No własnie tak to jest z tym myśleniem … jednego dnia jest tak innego inaczej. Ale najwazniejsze jest to co Pani napisała, żeby sie nie poddawać 🙂 Więc bierzmy się za siebie! 😉 🙂 Pozdrawiam ciepło i życzę sukcesów w tej sprawie 🙂
Bierzmy się Ilonko i niech nam się udaje 🙂
Pani Ilonko, pozdrawiam również i niech nam się wszystkim spełnia 🙂
Pozdrawiam Pani Lillo 🙂
Pani Anetko jestem Ilona bede krzyczec jak Marysia 😉
No właśnie praktyka w „krew wchodzi” i zostaje na zawsze 🙂
Warto scenariusze pisać tak długo, aż później każdy sprawdzać w realu się będzie 🙂
Dzisiaj napiszę scenariusz na niedzielę.
Poproszę piękną i silną energię, by pomogła mi w tym.
Życzenia super dla nas Anetko L. przesłałaś 🙂
Dziękuję za nie pięknie 🙂
Pozdrawiam serdecznie Pani Mario i dziękuję 🙂
Aneto L. jestem …Maria 🙂
Pierwsze ostrzeżenie 😉
Ilonko – wywal wątpliwości i myśl, że uda się scenariusz na pewno.
Wydaje mi się, że pewność ma tutaj ogromną „władzę”.
Zgadzam się z Tobą, iż trzeba w odpowiedni czas się „wstrzelić” – tak jak z telefonem do Pani Aggusi 😉 ;D
Święte słowa.
Pozdrawiam. 🙂
🙂
Ilonko będzie ok, trzymam kciuki i głowa do góry! 🙂
nie dziekuję edytko 🙂 😉
Witam Pani AGGO,
Dziękuję za wspaniały dzień Pani wpis i karta dnia to sprawiły. po tym upadku jeszcze nie mogę pisać swojego scenariusza ale „co się odwlecze to nie uciecze” prawda więc jestem pogodna:)
Silem słoneczne pozdrowienia dla Pani i wszystkich Pań:)
🙂
Witam dziewczynki:-D
Czytam z zachwytem wasze wpisy na temat „scenariusza” bardzo się cieszę że tak fajnie sobie z tym radzicie ja jeszcze musze chyba dorosnąć i nauczyć się cierpliwości bo żyje w pośpiechu i pędzie 😉 ale jeszcze przyjdzie i na mnie pora
Pozdrawiam pięknych i zrealizowanych scenariuszy życzę
Detektywie – zwolnij trochę w dniu codziennym.
Pośpiech i pęd zarezerwuj na trasę biegu 😉
Co racja to racja pani Marysiu ale uśmiałam się pozdrawiam i miłego dnia życzę 😀
Edytko, Ilonko – kiedyś Detektyw napisała, że w odpowiednim czasie wyjaśni. Wasza ciekawość zostanie wówczas zaspokojona 😉
czekam na tą chwilę… 🙂 aż detektyw zdradzi nam swoją tożsamość 😉
Drogi Detektywie ciekawe jakie imię się ukrywa pod Twoim pseudonimie? Pozdrawiam Cię 🙂
No ja też jestem ciekawa co ten nasz kochany detektyw ukrywa 😉
Kochane dziewczynki
Jeszcze trochę musze poczekać aby wszystko opisać bo sprawa jest bardzo skomplikowana 🙂 a moje imię nigdy mi się niepodobna ale rodzicom tak
Pozdrawiam
Kochana Detektyw juz się nie mogę doczekać 🙂 pozdrawiam serdecznie i spokojnej nocy 🙂 Jak tam przygotowania do maratonu?
W odpowiedzi na propozycję Basi – aby po imieniu się do siebie zwracać
„ogłaszam”, że będę tak robiła 🙂
Skorzystam z przywileju „doświadczenia życiowego” 😉 oraz ośmielę pozostałe blogowiczki 🙂
Jeśli jesteśmy „blogową rodzinką”, to nikt nie powinien się obrazić.
Przecież w rodzinie po imieniu się do siebie zwraca.
Chociaż pamiętam jak mój ojciec opowiadał, że do swojej matki zwracał się
„Pani Matko”. Teraz śmieszne się to wydaje – dobrze, że obyczaje się zmieniają.
Dzięki temu bliżej siebie jesteśmy 🙂 🙂 🙂
Dobrej nocki wszystkim życzę oraz „pisania” dobrych scenariuszy 🙂
Marysiu 🙂 🙂 🙂
Hej Ilonko 😀 Miłego piątku 🙂
Wzajemnie Marysiu 😀
Witaj Marysiu 🙂 .
Dziękuję za poparcie . Przy mówieniu po imieniu znika dystans Zacieśnają się więzi a tu jest blogowa rodzinka 😉 . Czujmy się swobodnie 🙂
Obecnie synowa mówi również do teściowej po imieniu a nie mamo za zgodą tej drugiej . 🙂 .
Czasem babcia prosi wnuka przy wyjściu do miasta nie mów do mnie babciu a wnuk ma 5 lat .
Samo życie .
Serdecznie pozdrawiam Marysiu Edytko Ilonko Aniu Moniko Kazimiero Elu Ewo detektyw pewnie jakieś super imię i wszystkie dziewczynki buziaczki 🙂 🙂
Dziękuję Basiu i pozdrawiam 😉
Ja równiez pozdrawiam ciepło Basiu i życzę miłego weekendu 🙂
Ilonko miłego weekendu 🙂
Również pozdrawiam detektyw 🙂
😀 😀
To prawda Basiu. Moje wnuki zawsze mówią na mnie „swoim” określeniem mojego imienia 😉
Fajnie jest 🙂 Zwracać należy tylko uwagę, jakim tonem to mówią i wszystko jest ok 🙂
Jasne to bardzo miłe Marysiu 🙂
Buziaczki 🙂
Dziękuje i pozdrawiam ciepło Basiu 🙂
Jesteś supoer Marysiu!!!!! Buziaki 🙂
Maryshu jak ja uwielbiam te twoje wpisy 😀 i znowu sie rozesmialam z wstrzelaniem sie to super sprawa. I zgadzam sie z tym, że w tworzemiu scenariuszy wazna jest ta pewnosc. Trzeba zrobic w główkach porządek, wyrzucic to co nam przeszkadza i zacząc pracowac nad tym co nas wzmocni. Życze wszystkim spokojnej nocy i pieknych niespodzianek 🙂
Ilonko Twoje życzenie się spełniło 🙂 Spałam 10 godzin 😉
Super Marysiu:) Miło mi to słyszeć 🙂
Bo Marysia jest niezastąpiona 🙂
Zgadzam sie 😉
Dokładnie 🙂 🙂 🙂
Ilonko – 😉 😉 😉
Oj, Pani Aggusiu – rumieńce zażenowania mi polikach moich pojawiły się. Chociaż nie ukrywam, że jest mi bardzo, bardzo miło 🙂
Edytko 😉 😉 😉
Kochana 🙂
Kolejny słoneczny dzień, który „musi” być bardzo pozytywny dla potrzebujących.
Niech tak się stanie.
Wysyłam wszystkim potrzebujących radosne, pozytywne i grzejące serducho promyki porannego słońca.
🙂 Pozdrowienia dla Wszystkich, 🙂
Dziękuję Elu z lasu za życzenia oraz także gorąco pozdrawiam 🙂
Chyba się nie mylę – dziękuję za niedawne polubienie 🙂
Wiesz o co chodzi 😉
Dzięki Marysiu, bingo, 100% polubienia.:-)
Wzajemnie Pani Elu z lasu 🙂
Elu Wszystkiego dobrego 🙂
WITAM PANI AGGUNIU 🙂
Życzę Pani i wszystkim miłego weekendu 🙂
Buziaczki 🙂
Wzajemnie Edytko udanego weekendu 🙂
Ilonko i dla Ciebie pięknego weekendu 🙂
🙂
Tobie życzę przede wszystkim pięknej niedzieli 🙂
Marysia Dziękuję ale bez planów jestem. ..
Udanego weekendu kochana Edi 🙂
do ktorej godziny Pani dzis bedzie ? probuje sie wdzwonić, ale zajęte…wszystko co Pani mowila sie sprawdzilo
Super pani Aniu życzę dalszych sukcesow 🙂
Gratuluję 😉
Gratuluję 🙂
Pani Agguniu, wczorajsze zdjęcia nie udały się 🙂
do miłego usłyszenia mam nadzieję 🙂
EB-)
Pani Agnieszko, Witam i witam również wszystkie moje blogowe koleżanki zwłaszcza Marysię :), jest mi bardzo miło a pomysł pisania po imieniu bardzo, bardzo mi się podoba 🙂 bo uważam że rodzinka to rodzinka 🙂
buziaki dla Wszystkich
Witam Weroniko serdecznie 🙂
Właśnie – rodzina to rodzina 🙂
Widzę jednak, że nie wszystkim pomysł się spodobał. Myślę sobie, że pewnie to goście są, którzy naszą blogową rodzinkę odwiedzają.
Zobaczymy kto jeszcze do rodzinki się przyłączy 🙂
Buziaki odwzajemniam i cieplutko pozdrawiam 🙂 🙂 🙂
To prawda Marysiu ale nic to zajmiemy się nimi, otulimy naszym ciepłem i będzie super rodzinka :-).
Kochana jesteś 🙂 🙂 🙂
Nie bardziej niż Ty :-). Zawsze mówiłam Pani Agguni i chyba to już pisałam że musisz być cudowna ciepła osobą i jesteś. Ja wiem że nie tylko moja buzia sie uśmiecha. Pamiętam wpis Pani Aggi kiedy pozdrawiajc wymieniła moje imię. A Ty skomentowals … już wiedzę jak Pani Weronika otwiera buzię że zdziwienia i ją czytając to złapałam się na „otwartej buzi” 🙂 obsmialam się sama do siebie tak jak teraz 🙂 🙂 :-).
Również ja czytając teraz Twój komentarz śmiałam się głośno 🙂 🙂 🙂
Fajne wspominki 🙂 🙂 🙂
super!!! 😀
Rodzina to Skarb 🙂
To prawda Edytko :-). Skarb wielki :-).
Weroniko mnie również podoba się ten pomysł zwracania się do siebie po imieniu :). Ja osobiście wole jak ktoś zwraca się do mnie w ten sposób 🙂
Jedynie ja zawsze miałam problem zwracania się w ten sposób do osób starszych ode mnie, ale tak bywa czasami… 🙂 wydaje mi się, że chyba jestem najmłodsza z posród tutaj piszących osób, a;e uwielbiam wolny czas spedzac tutaj na blogu pisząc z Wami 🙂 Życze udanego weekendu wszytskim i pięknych spełnionych wróżb!!! 🙂
Ilonko nie będziemy pisać ile każda z nas ma lat :-). Jak nam się uda kiedyś spotkać razem to sobie odpowiadamy. W tym czasem miłego wieczoru. 🙂 pozdrawiam.
Weroniko kiedyś się spotkamy 🙂
No ją myślę 😉
😉
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
🙂 🙂 🙂
Witam serdecznie urocze blogowiczki, mi rowniez bardzo podoba sie pomysl z mowieniem sobie po imieniu, a co do wieku, to jak mowi moja mama, kazda z nas ma po 18 lat, a reszta to tylko podatek VAT 🙂
Udanego wieczoru 🙂
hihihi a reszta to podatek vat… super Anetko 🙂 I tak ma być!!! 🙂
hihihihihi super z tym VAT-em 🙂 🙂 🙂
Wieczór bardzo udany 🙂
Dużo śmiechu w naszych rozmowach 🙂
Dla mnie dodatkowo, bo jeszcze jedna sprawa się „rozwiązała” 🙂
Napiszę zaraz o tym tutaj 🙂
Miłego wieczorku Anetko L. 🙂
dziękuję… 🙂 Weroniko super są te twoje wpisy, ciesze się ze jestes od pewnego czasu z nami 🙂 ja również życzę spokojnego wieczoru i pozdrawiam serdecznie 🙂
Ja jestem Ilonko zawsze tylko nie mam czasu. Lubię trudne wpisy Pani Aggi one są bardzo inspirujące :-). Trzymaj się cieplutko :-).
Dziękuje i wzajemnie Weroniko 🙂
Wtedy czuję się młodo 🙂
Haa właśnie wysłałam te słowa w smsie ;-)A co mi tam. ..
Pomocy Pani Aggusiu bo już sił nie mam, muszę porozmawiać bo pogubilam się. ..
Edi trzymam za Ciebie mocno!!!!! Dasz rade kochana.
No i mam swój cudowny scenariusz na czerwiec podpytalam Pani Aggi a ja teraz jako reżyser wprawię go w ruch! aktorów już mam :-). Buziaki i pięknej nocy dziewczyny ;-).
🙂 🙂 🙂
To do dzieła teraz 🙂 Niechaj Twój scenariusz Weroniko spełni się w najdrobniejszych szczegółach 🙂 🙂 🙂
Miłego spanka 🙂
Wiem że się spełni :-). :-P. Pa
🙂
Pozdrawiam Weroniki i spełnienia cudownego scenariusza 🙂
Spokojnej nocki 🙂 buziuaki:-)
Bardzo wesoły i udany wieczór dzisiejszy dla mnie jest 🙂
Po pierwsze dużo śmiechu przy czytaniu Waszych wpisów 🙂
Po drugie …. było dzisiaj tak.
Po południu zaplanowałam sobie, pewne zajęcie.
Początek pracy zrobiłam. Do dalszych czynności potrzebna mi była pewna rzecz.
Rozglądnęłam się i jej nie widzę. Zaczęłam szukać. Po3 godzinach szukania w całym domku – nawet w domowych śmieciach 😉 nerwy wielkie !
Co zrobić ????? Jedna myśl od razu do głowy mi wpadła.
Oczywiście po pomoc do Pani Aggusi trzeba „się udać” 🙂
Czy tą rzecz znajdę czy jej nie zagubiłam … gdzie może być ?
Pani Aggusia mówi, że znajdę na pewno, że jest w domu przy kobiecie.
Ponieważ teraz mam w zasadzie dwa domy: mieszkanie i działka, na której tą rzecz miałam – dzwonię do mojej przyjaciółki…. Niestety 🙁
Dla mnie to wielka strata – mała rzecz 3 cm i płaska, ale bardzo ważna.
Jednak wiara mnie nie opuszcza. Przecież Pani Aggusia powiedziała, że znajdę.
Dałam sobie na luz i postanowiłam pranie wstawić.
Ściągam serwety ze stołu i ….. oczy jak spodki oraz wielka radość 🙂
Pomiędzy dwiema serwetami, ta mała rzecz spokojnie sobie leży !!!
Było dosłownie tak, jak Pani Aggusia powiedziała !!!
„W domu, przy kobiecie”.
Była sobie ta „zguba” dosłownie przy mnie, pod moją ręką 🙂 🙂 🙂
Humor od razu wspaniały i wielkiiiiiii uśmiech 😀
Pani Aggusiu jest Pani WSPANIAŁA !!!!!
Żadna wróżka nie może się z Panią równać.
Jest Pani NAJNAJNAJLEPSZA !!!!!
Dziękuję Pani Aggusieńko za uspokojenie moich nerwów i wielką pomoc
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Mowilam, ze Pani znajdzie 🙂 Kolejna trafnosc 🙂
Super wiadomość gratuluję Marysiu 🙂
Pani Aggusia widzi takie rzeczy,w postrzeganiu tak małych szczegółów jak kolor czy konkretna rzecz Pani Agga jest w tym naprawdę rewelacyjna 🙂
Dziękuję Ilonko 🙂 Cieszyłam się bardzo, jak wróżba Pani Aggusi się spełniła 🙂
Brakuje określeń na opisanie tak WSPANIAŁEGO DARU jaki Pani Aggusia ma 🙂
Cudownie, że dzieli się tym DAREM z nami 🙂 🙂 🙂
Ani na chwilkę nie zwątpiłam, że znajdę – tak jak Pani powiedziała 🙂
Dzięki śliczne za cudowne zakończenie dnia 🙂 🙂 🙂
Gratuluje Marysiu i bardzo się cieszę, ze zguba się znalazła 🙂
Pani Aggusia jest cudowna i najlepsza 🙂
Nie wyobrazam sobie życia bez NIEJ, jest z nami zawsze i wszędzie 🙂
Dla mnie Pani Aggusia jest jak członek rodziny i kocham JĄ bardzo 🙂 Jej glos wprost uwielbiam 🙂
Pozdrawiam Pani Aggusiu 🙂
Pozdrawiam Was dziewczynki kochane 🙂 Super Rodzinka 🙂
Witam serdecznie 🙂
Wpadł mi nie dawno w oko cytat, który idealnie pasuje do ostatnich postów Pani Aggi;
„Prawdziwe zmagania odbywają się w umyśle. Musisz wiedzieć, że zwyciezysz, jeszcze zanim zaczniesz walczyć. Musisz to zobaczyć, poczuć nosem i niezlomnie w to wierzyć”
Walczmy o nasze życie, o nasze szczęście – przecież jest napisane ” wedlug wiary waszej, niech wam się stanie”. Wierzmy, że wszystko się ułoży po naszych myślach 🙂
Pozdrawiam ciepło i życzę udanego weekendu
Marta
Witam Marto 🙂
Tak jak napisałaś cytat idealny do tematu Pani Aggusi.
Proste – jasne słowa i bardzo zrozumiałe. Tylko dlaczego takie „oporne” jesteśmy, aby je do naszego życia wprowadzić ?
Pani Aggusia „wbija” nam do głów właśnie takie myślenie 🙂
Jestem pełna podziwu dla cierpliwości Pani Aggusi.
Mamy cudowną „nauczycielkę” życia przy sobie 🙂
Prowadzi swoją „klasę” kroczek po kroczku do przodu 🙂
Niektóre z nas dosłownie „wyciąga za uszy” do góry 🙂
Jak któraś z „uczennic” zrobi chociaż malutki postęp, to cieszy się razem z Nią 🙂
Super fajna klasa jest z Nas 🙂 🙂 🙂
Pozdrawiam cieplutko Marto 🙂 🙂 🙂
hihihi Marysiu uśmiałam się z tego, że Pani Aggusia wyciąga nas za uszy 😀 coś w tym jest 🙂
Najwazniejszy jest ten krok do przodu i wyciąganie wniosów z tych lekcji 🙂
pozdrawiam Marysiu 🙂
Podoba mi sie Weroniko twoje podejscie do tego scenariusza 🙂 życze powodzenia 🙂 ja to mam problem za nim do czegos przystąpie to przed tym strasznie rozmyslam i analizuje, a to nie dokonca tak powinno byc. Trzeba działać, a nie rozmyslac, o tym jak to zrobic… Musze cos z tym zrobic 😀
Ilonko też tak mam 🙂
🙂
Ja tez tak mam Ilonko, za dużo analizuje zamiast sprawnie działać… Damy rade 🙂 wszystkiego dobrego kochana :-). Buziaki 🙂
Oczywiście damy rade 🙂
co nas nie zabije to nas wzmocni 🙂
Buziaczki Moniko 🙂