Wiele lat temu slyszalam od Ludzi sporo ode mnie starszych , ze „Zycie zatacza Krag „. Wtedy jeszcze nie wiedzialam co to znaczy. Bylam bardzo mloda i nie zwracalam uwagi na wiele rzeczy np. na to, ze Zycie daje Nam Przerozne ZNAKI. Dopiero po pewnym czasie to zauwazylam. Moje Zycie zatoczylo Krag…. Z poczatku myslalam, ze to niemozliwe , ze mi sie wydaje , a jednak…Historie, ktore przezywalam 18 lat na nowo powrocily , ale w nowej , lepszej formie. Zycie daje Nam Znaki , ze to juz kiedys , gdzies sie zdarzylo, ze to juz kiedys robilam i czulam……Tyle tylko, ze obecnie odczuwam to mocniej i swiadomie. Mozecie zaobserwowac, ze co kilka Lat pojawiaja sie podobne sytuacje do tych, ktore przezywaliscie kiedys. Mozecie poznawac osoby bardzo podobne do tych, ktore kiedys znaliscie. Powoli wszystko zacznie ukladac Wam sie w calosc jak zagubione puzzle. Wasze Zycie co jakis czas zatacza Krag. Musimy wtedy jeszcze raz przepracowac pewne lekcje w swoim Zyciu aby w pelniej istniec. Ja sama z niecierpliwoscia czekam co bedzie dalej. Czy zauwazyliscie , ze wszystko co robimy, co mowimy, jakich ludzi spotykamy cos oznacza ? Kazdy w Zyciu dostaje od Losu znaki, ale w szarej codziennosci nie zwracamy na nie uwagi. Jestesmy zbyt zabiegani i pochlonieci praca…..a powinnismy nauczyc sie je odczytywac. Przez te Znaki mowia do Nas Anioly. Nauczmy sie ich sluchac. Mozna zaczac juz od dzis inaczej patrzec na Zycie ….na drugiego Czlowieka a takze na otaczajacy Nas Swiat. Od dzis mozna nauczyc sie sluchac Aniolow a wtedy osiagnie sie Szczescie. Tak samo , jak kazdy napotkany przez Nas Czlowiek „jest po cos ” Nam dany, tez czegos Nas uczy. Jest wspanialym Darem jaki dostajemy, tylko, ze nie zawsze potrafimy to dostrzec i wyciaganac z tego wnioski. A Wy ….czy zauwazacie swoje Znaki od Losu? Moze wlasnie Twoje Zycie teraz zatacza Krag a moze ten Krag juz zrobilo wczesniej ? Zwracajcie uwage na najdrobniejsze szczegoly a „Zyciowe puzzle ” powoli beda ukladac sie w jedna calosc….. i odkryjecie , ze kiedys to juz przezywaliscie, ale tym razem wiecie jak postapic i uda Wam sie To o czym marzycie 🙂
Na Magicznej Linii bede jutro dostepna od godz. 16.00 do poznych godzin wieczornych. Tel.708 788 222. Magiczna Linia bez logowania i bez czekania !
Jeszcze tylko 5 dni na zapisy odnosnie Wiosennego Rytualu Tuli . Osoby, ktore maja juz rozpoczety ten Rytual widza juz jego rezultaty 🙂 A to dopiero poczatek ! Pozdrawiam cieplo ! Wasza Agga Soyala
Tak ja się z Panią całkowicie zgadzam a powiem więcej sama tego doświadczam co jakiś czas, Pani to tak ładnie nazwała „zatacza krąg” pamiętam te momenty w moim życiu kiedy byłam w podobnych sytuacjach ale wtedy nie mogłam… a teraz mogę podjąć pewne decyzje. Ja mówię trochę inaczej, że los co jakiś czas otwiera nam drzwi i jeśli zdążymy przez nie przejść bo jesteśmy na to gotowi to jesteśmy po drugiej stronie i wtedy jest zawsze lepiej. Wiem że jest lepiej bo trochę tych kręgów już w moim życiu było :), lecz jeśli nie zdążymy to trzeba stanąć do kolejki i poczekać na nowe otwarcie :). cudowna refleksja i taka prawdziwa, jeszcze trochę i będę „świecić” ciepłym światłem jak Pani Maria, którą jak zwykle serdecznie pozdrawiam i oczywiście pozostałe Panie 🙂 Pani Aggo rozmowy niedokończone pozwolę sobie skończyć przy okazji 🙂
Kazdy powinien swieciec takim Swiatlem 🙂 Pieknie Pani napisala, Pani Weroniko .
Pani Weroniko czytam Pani tekst „w kółko”. Jest piękny i taki prawdziwy 🙂 Świetne porównanie z drzwiami. Od razu zobaczyłam te drzwi, które przed nosem mi się zamykały. Byłam wówczas rozżalona na życie. Dopiero kiedy uświadomiłam sobie, że to moja wina, iż nie zdążyłam progu przekroczyć, zaczęłam działać inaczej.
Kiedy po raz pierwszy udało mi się przez nie przejść – wielką radość i zadowolenie odczułam 🙂
Jest właśnie tak jak Pani napisała. Trzeba kolejne drzwi „zaliczać” i podążać do ku jasności, która owinie nas niczym kokon 🙂
Ślicznie za pozdrowienia dziękuję 🙂
Również serdecznie pozdrawiam i życzę, aby nigdy nie spóźniła się Pani, by przejść przez otwarte dla Pani drzwi :*
Witam Pani Aggusiu, ma Pani rację…. Zdarzało mi się czasem coś takiego, takie dziwne uczucie, ze np. Juz kiedyś byłam w dokładnie takiej sytuacji, cos robilam, albo zastanawialam się patrząc na zupełnie obcą osobę, ze juz ja gdzieś widziałam i meczylo mnie pytanie skąd ja znam tę osobę i jakoś nie znajdowalam odpowiedzi. Nie mogąc tego wytlumaczyc uznawalam, ze pewniem mi się cos przywidzialo…. Teraz juz dzięki Pani wiem, ze to nie były przywidzenia:-) Jestem szczęśliwa, ze Pani taki wspanialy Aniol stanęła na mojej drodze i pomaga, wspiera, daje wskazówki jak żyć i postępować, abym była szczęśliwa…. Dziękuje z całego serca:-) 🙂 🙂
Moniko – i mnie kiedyś zjawisko Deja Vu spotykało.
Zastanawiałam się czy to jest „powtórka” życia, czy umysł wyprzedzał fakty ? Nie potrafiłam sobie tego zjawiska wytłumaczyć.
Na pewno nie jedyna nad tym się głowiłam. Zjawisko niewyjaśnione do tej pory.
Pogodnego dnia Moniko życzę 🙂
Witam serdecznie Pani Aggusiu i witam Wszystkich na blogu:) Życzę pieknego dnia, obfitujacego w same pozytywne emocje i zmiany 🙂 Dużo ciepła i serdeczności, spokoju, umiejętności „wyrzucania” z głowy „przeszkadzających” myśli, otwarcia się na znaki jakie daje nam życie…
Pani Aggusiu przytulam Panią mocno i dziękuję, że Pani ze mną jest …. i prosze o wsparcie promyczkami różowej energii…..:)
Pozdrawiam Wszystkich na blogu 🙂
Marysiu czekam na Twoje kojące serce i niesamowite wpisy:) Buziaki
Edi dla Ciebie moc buziaków i uścisków:)
Pozdrawiam Wszystkich:)
Dzisiaj mnie wpis Pani Weroniki zachwycił 🙂
Dzisiaj ja czerpię z niego siłę 🙂
Buziaki Moniu 🙂
Moni dziękuję bardzo i dla Ciebie moc buziaków 😉 Jak wcześnie wstałaś już 😉
Nie mogłam spać….. buziaki Edi 🙂
Witam serdecznie Panią Agusie i wszystkie Panie.Jakieś 15 lat temu gdy zaczęłam spotykać się z już teraz byłym mężem też „doświadczałam pewnych znaków”Działy się rzeczy które miały mi pokazać że to nie jest właściwa osoba ale jako młoda dziewczyna, zakochana z klapkami na oczach nie widziałam lub nie chciałam widzieć.Powtarzałam sobie że będzie dobrze na pewno się ułoży …no i się nie ułożyło.Dziś jestem 6 lat po rozwodzie i wiem że trzeba czytać znaki które daje nam los .Gdybym wtedy wzięła je sobie do serca na pewno nie przeszła bym przez to wszystko.Mimo że często nie podoba nam się że trzeba z czegoś zrezygnować na pewno warto .Dziś już postępuje inaczej i czytam znaki.Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Pani Ago – to należymy do tego samego klubu 🙂 🙂 🙂
Buziaki 🙂
Pozdrawiam
Dołączam się do tego klubu, 7 lat po odejściu od nas i ponad 4 po rozwodzie…
Edytko – miałam na myśli przede wszystkim naukę odczytywania znaków 😉 🙂
Witam Pani Ago,
teraz wiem, że gdy 18 lat temu poznałam mojego męża wszystkie znaki na niebie i na ziemi dawały mi do zrozumienia, że to nie to, ale ja młoda i zakochana, tak jak Pani uważałam, że dam radę i to posklejam. Dziś wiem, że nie posklejałam i przygotowuję się do tej trudnej decyzji, którą Pani ma już za sobą. Ale widzę, że los daje mi nową szansę i całkiem inne znaki i mam nadzieję, że tym razem z ogromną pomocą Pani Agguni nie przegapię tych pozytywnych sygnałów z Nieba i ułożę sobie wszystko od nowa.
Tego życzę też wszystkim Paniom, bo wszystkie po tak trudnych doświadczeniach zasługujemy na miłość, szczęście i przede wszystkim przyjaźń od tej drugiej połowy swojej duszy. 🙂
I po latach wiem już, że w związku oprócz miłości ważna jest też przyjaźń, bezpieczeństwo, spokój i sama radość z bycia razem.
Dzięki rozmowom i pomocy Pani Agguni wierzę, że to szczęście jest blisko tylko trzeba czasu i wytrwałości, a Pani Aggunia wie jaka potrafię być upierdliwa w naszych rozmowach 🙂 🙂 🙂
Pani Anetko życze Pani dużo odwagi by miała Pani siłę w podejmowaniu właściwych decyzji.Wiem że nie jest to proste .Ja również długo zwlekałam z podjęciem tej decyzji ale w końcu doszłam do wniosku że nie zmarnuje ani chwili dłużej.Powiem Pani szcerze że do tej chwili nie miałam ani jednego momentu w którym pożałowałam swojej decyzji. Trzymam kciuki za właściwe decyzje i za szczęście dla Pani bo należy nam się to .Pozdrawiam proszę się odezwac jak potoczyły się sprawy Pani Agga napewno nam pomoże .
Ja tez zawsze czekam na informacje jak potoczyly sie Wasze sprawy…Powracacie do mnie i to czasami po wielu latach i opowiadacie, ze Jestescie juz szczesliwi i zadowoleni. Nie zapominajcie, ze kazdy z Was jest dla mnie bardzo wazny 🙂
Pani Agusiu to czuć bardzo w czasie rozmów
Pani dla nas też jest bardzo ważna
Pani Ago dziękuję za słowa wsparcia. Wiem, że dużo dużo pracy przede mną ale dzięki pomocy Pani Aggi zaczynam wierzyć, że się uda, że musi się udać i że wszystko się dobrze skończy. Zanim „znalazłam” Panią Aggę miałam całkiem inne nastawienie, bo przecież dlaczego miałoby mi się udać? Teraz pojawia się spokój i siła by „walczyć” dalej o marzenia, kiedyś już dawno bym się poddała. Bardzo dziękuję Pani Aggo 🙂
P.s. Pani Aggo, dzisiaj nie przyjechał ale napisał, a u mnie o dziwo bez większego niepokoju co dalej. Kocham Panią za to co Pani ze mną „robi” 🙂
hahahhahah Mowilam , ze pol na pol z tym przyjazdem, ale ze napisze 😉
Pani Aggo ale jak napisał!!! Dwa razy słowo przepraszam w jednym smsie :-), a twierdzi, że tylko taka „wariatka” jak ja używa słów: proszę, dziękuję, przepraszam w takiej ilości jak ja to robię, bo on jeszcze kogoś takiego nie spotkał.
🙂
Oj, nie wyszła mi „buźka” 🙂 w poprzednim wpisie.
Na pewno wszystko się ułoży i będzie Pani w końcu szczęśliwa.Ja w to wierze .A jeśli chodzi o sprawdzalność tego co mówi nam Pani Agga to jestem w szoku,nie opisuje tego na blogu ale sprawdzają się nawet najmniejsze szczegóły.
Witam serdecznie wszystkich po świętach 😀
Byłam cały czas na blogu czytałam wasze piękne wpisy pięknie piszecie wspieracie się nawzajem to jest coś najlepszego co możemy robić w trudnych dla nas chwilach 🙂
Pani Agusi wpisy zawsze czytam analizuje bo w nich jest tyle mądrości życiowych 😀
Życzę miłego dnia
Pozdrawiam
Bez wpisów Pani Aggusi bylibyśmy zagubieni – jak dzieci we mgle.
Pani Aggusia poprzez swoje wpisy – i nie tylko – jest naszym motorem napędowym, który nas do lepszego życia doprowadza 🙂
Pani Detektyw już teskniłam za Panią 🙂 Pozdrawiam serdecznie:)
Witam pani Moniko trosze spraw był i ciężki okres ale ja też tęsknilam 😀
Pozdrawiam panią serdecznie
Kochani czytając dzisiaj wpis nagle otworzyły mi się szufladki w głowie i faktycznie tak jak pani Agusia pisze tak jest.ja sama doświadczyłam tego teraz jak myślę o tym aż mi ciarki przeszły 😀
Drodzy Panstwo nie chodzi tylko o to, ze dzieja sie, powtarzaja jedynie zle rzeczy….Zycie zatacza Krag , stawia na Naszej drodze podobne osoby np z zachowania, usmiechu, tonu glosu, Podobne sytuacje , okolicznosci przebiegu pewnych spraw ….Krag Zycia jest naturalna forma w Przyrodzie .Pozdrawiam
WITAM PANI AGGUSIU 😉
Dziękuję za wczoraj bo ulga przyszła mimo wszystko dzięki Pani i wiem, że będzie dobrze 🙂 Tylko czekać muszę bo to co Pani widzi, jak np: wczoraj po raz kolejny sytuacja z wodą rozlaną i telefonem… to musi się wydarzyć 🙂
Tak Krąg istnieje bo i ja w swoim życiu będąc gdzieś czułam, że już tu byłam, że widziałam np. osiedle Marysi zupełnie wygląda jak osiedle mojej zmarłej Babuni… Czułam się tam jak z czasów dzieciństwa, tak błogo i spokojnie a byłam pierwszy raz u Marysi i w tym mieście 🙂 Mam nadzieję, że skoro poznajemy nowe Osoby i są różne, nowe zdarzenia to powtórzy się coś ale w pięknej oprawie, nie w tej smutnej sprzed lat… 🙂 Wszystko jest po coś, jest coś za coś, jest przeznaczenie pisane każdemu z nas. Mam też te same sny i wtedy zastanawiam się co to znaczy. Mam też takie coś, chyba intuicję dobrą bo pomyślę coś i jest, coś przeczuję. Nie umiem tego określić ale tak mam często… Część spóźnionych pieniążków wczoraj przyszła tak jak Pani widziała, że wyrówna w ratach 🙂
Życzę cudownego, pełnego słoneczka weekendu dla Pani i Pani Rodzinki oraz dla blogowych Dziewczynek ♥
Dziękuję, że Pani jest bo bez Pani nie szła bym tak przez życie jak teraz 🙂
Edytko – czuję ogromną radość, że tak super się czułaś.
Umówiłyśmy się tak niespodziewanie, tak nagle – iskierka w głowie się pojawiła – w zasadzie z dnia na dzień 🙂
Super było 🙂 🙂 🙂
Całuski Edytko 🙂
Czułam się Marysiu ciepło i szczęśliwa i wspominam każdego dnia nasze spotkania 🙂
Dzień dobry Pani Aggusiu 🙂
Myślę i myślę nad tym czy koniec mojego kręgu swój początek znalazł.
Nie potrafię teraz na to pytanie odpowiedzieć. Muszę przemyśleć.
Wiem natomiast, że dobro powraca, że pomoc, którą komuś udzieliliśmy, powraca do nas. Kocham ludzi i zawsze starałam się pomóc innym w kłopotach. Nie jeden raz zostałam „wykorzystana”. Jednak nie zrażało mnie to. Uważałam, że wyjątki zawsze się zdarzają.
Teraz ja odczuwam wielką moc pomocy od Pani 🙂
Krąg pomocy w moim życiu na pewno jest faktem 🙂
Moje serce wielkie podziękowania Pani przesyła 🙂 🙂 🙂
Pani Agguniu tak jak Pani kazała tak zrobiłam dwa dni wcześniej i zrobię dzisiaj 🙂
Rzadko i bardzo dawno grała ale będę bo karty widzą duuużo pieniędzy przy mnie 😉 Dzisiaj idę odebrać tylko 10 zł bo mam dwójkę w lotto plus ale kto wie, podobno kwiecień i lipiec będzie mi sprzyjał więc działam bo zawsze słucham kart 😉 🙂 Moi rodzice tak przeżywali losowanie bo mówiłam im o Pani słowach, że razem oglądaliśmy i zapisywaliśmy wyniki 😉
Tarot Pani Aggusi zawsze prawdę mówi. Tak jak pokaże – tak się stanie 🙂
Huuura, tak c zerkam Marysiu 🙂
I niech tak się stanie Marysiu kochana 🙂 buziaki:)
Pani Aniu – pomocna ręka Pani Aggusi zaprowadzi Panią do upragnionego szczęścia. Zresztą odczuwa Pani to już teraz 🙂
Inaczej być nie może.
Niechaj blokady, które Panią trzymają, jak najszybciej odejdą w zapomnienie 🙂
To o czym myslimy realzuje sie…wiec prosze zmienic i to zaraz nastawienie .
Pani Aggusiu,
Czytam pilnie wszystkie wpisy na temat KRĄG ŻYCIA.
Można wyciągnąć inspirujące wnioski dla siebie.
Ale dzisiaj mam pytanie trochę nie na temat.
Jak Pani wie doskonale, mam trochę biżuterii z Pani sklepiku.
Dzisiaj intuicyjnie zapragnęłam „ubrać się” w czerwone tygrysie oczko i tak zrobiłam.
Ale nie pamiętałam działania kamienia, więc dużo później zajrzałam do sklepiku i przeczytałam. No i bingo ! Właśnie walczę z niemocą grypową. Był lekarz, leki i niemoc jakby się do mnie przykleiła. A dzisiaj intuicja podpowiedziała mi i znalazłam panaceum na moją „niemoc”- czerwone tygrysie oczko. 🙂
Pozdrawiam serdecznie Panią i wszystkie wspaniałe blogowe dziewczynki ze słonecznej stolicy.
Czerwone Tygrysie Oko pomaga na przeziebienia itp. Wzmacnia organizm i to w bardzo szybkim tempie 🙂 Zycze duzo zdrowia i przesylam Rozowa Energie 🙂
Pani Agusiu,
Dziękuję po stokroć za Pani wielkie serce i różową mgiełkę.
Do usłyszenia wkrótce. 🙂
Wsparcie kochanych blogowiczek jest wzruszające. 🙂
Pani Elu życzę dużo zdrówka! 🙂 Pozdrawiam 🙂
Drogie Panie,
Przy takim wsparciu wspaniałych empatycznych kobiet, wkrótce znowu będę skowronkiem.
Bardzo dziękuję za wsparcie .
Buziaki.
Pani Elu – skarby z Magicznego Sklepiku są wspaniałe i ogromną moc mają. Wszystkie moje noszę cały czas na sobie lub przy sobie.
Są częścią mojego „ubrania” 🙂
Tygrysie oczko – tak jak lekarstwa – na pewno Pani pomogą zwalczyć tą niemoc 🙂 Przesłana przez Panią Aggusię Różowa Energia uwieńczy dzieło uzdrawiania 🙂 🙂 🙂
Szybciuteńko niech nam Pani zdrowieje 🙂 Trzymam kciuki za to 🙂
Płynące z serca pozdrowienia przesyłam 🙂
Dużo zdrówka Pani Elu:)
Witam Serdecznie i Pozdrawiam Panią Agusie 🙂 i Wszystkich wspaniałych blogowiczów 🙂 Kochani przeczytałam wpis Pani Agusi 🙂 to zadanie muszę przemyśleć zastanowić się wejrzeć w umysł i dusze ???
Czytam wpisy P.Mari Ani Agi Moni Weroniki Detektyw Edusi 🙂
I jestem pod wrażeniem 🙂
Ja chyba muszę wyjść z pracy i dać na luz :-)i na spokojnie na łonie natury z dala od cywilizacji Pomyśleć !!!
Życzę miłego słonecznego udanego dnia 🙂
Pani Krysiu dzięki Pani Aggusi, Blogowi i Wam żyje się o wiele lepiej i jest wsparcie i nadzieja 🙂 Pozdrawiam cieplutko na weekend 🙂
Tak Pani Krysiu nie ma jak spokojnie bez emocji przemyśleć sobie wszystko,napewno dojdzie Pani do właściwych wniosków .Pozdrawiam
Dziękuję Pani Krystyno 🙂
Również udanego dnia życzę wypełnionego piękną energią 🙂
Witam pani Aggo 🙂
Dziękuję pani za kolejny piękny refleksyjny wpis 🙂
W moim życiu było wiele takich sytuacji, nieraz zastanawiałam się skąd się to wszytsko bierze, dlaczego poznałam taką osobę, która zachowuje się tak jak znałam wcześniej kogoś innego czy to poprzez zachowanie, czy podejście do życia, a nawet czasem poprzez wygląd, który przypominał mi daną osobę 🙂
Było wiele różnych podobnych zdarzen w moim życiu, tylko miało inne zakończenie, To tak jakby, coś co wczesniej miało miejsce nie było dokonca zrealizowane i przyszło ponownie, może po to inaczej do tego podeszła, a może miało mnie to czegoś nauczyć… 🙂
Mimo wsyztsko dziękuję pani Aggusiu za to, że możemy na chwilę się zatrzymać i zastanowić się nad tym co nas otacza i czy będziemy umieli odczytać określone sygnały, które co rusz pojawiają się w naszym życiu.
Ja wiem jedno, że cieszę się ze poznałam panią poprzez kosmikę, że pani jest dla nas dostępna poprzez magiczną linię i stworzyła pani ten wspaniały blog, który przyciągnął tyle ciepłych i wspaniałych ludzi. 🙂
Pozdrawiam bardzo ciepło panią Aggusię oraz wszystkich blogowiczów i życzę słonecznego i spełnionego weekendu 🙂 😀
Pani Krystyno pozdrawiam serdecznie:) Trzeba czasem wrzucić na luz:) Wspaniałych przemyśleń i wszystkiego dobrego 🙂
Pani Aggusiu to niesamowite…
Mówiła Pani w tamtym roku po zaginięciu mojej 10-cio letniej suni, że będziemy mieli pieska o dużych uszach no i mamy od końca lipca 🙂 pani Kotem a mi piesek zaginął i mamy zwierzątka nowe w tym samym czasie 😉 mówiła też Pani, ze tata najpierw będzie zły a potem się przekona i piesek będzie jego pupilkiem 🙂
Jak Marysia była u mnie i zaniosła go mojemu tacie to nawet nie chciał spojrzeć na niego! teraz piesek kocha tatę a tata jego, śpi na jego kolanach i w nogach a na dzień dobry tylko ze wszystkich domowników tatę liże w policzek!!! Uwielbiają razem wychodzić na podwórko! nawet na ręce wskoczy a potem pod pachę i idą 😉 To jest coś pięknego jak wróżba tak ze szczegółami się spełnia Pani Agguni ♥
Dziękuję za to wszystko jak Pani mi pomaga swoim słowem i rada i wiem, ze będzie dobrze 🙂
Edi kochana wszystko będzie dobrze:) buziaki:)
Pani Aggusiu, 🙂 w tym zataczaniu Kręgu coś jest.Mówię poważnie, bo też tak czuję.Pani Weronika trafnie ujęła to obrazowo,z tą kolejką.Wręcz pięknie. 🙂 Stanęłam do tej kolejki na nowo i czuję,że o jeden ząbek przesunęłam się do przodu.Może następne przeskoczę. 🙂
Jeśli chodzi o Znaki od Losu, to jest coś niepojętego dla nas.Przeżyłam to na sobie,bo nie oczekiwałam że zaraz coś zobaczę,na coś się natknę,coś usłyszę od przechodzących osób, i naraz je zauważam.Byłam wprost zdziwiona i zaskoczona.Są jakby dwa rodzaje przekazów,te które dostajemy, a nie zauważamy i te które dostajemy i zauważamy.Wtedy ciarki przechdzą po ciele.Pani Aggusiu ,pięknie Pani to powiedziała we wpisie-,,Przez te znaki mówią do nas Anioły”. 🙂 Pozdrawiam. 🙂
:)Bardzo dobrze zroumiala Pani moj wpis:)
🙂 🙂 🙂
Witam serdecznie drogie Panie i Panowie:)
Pani Agga napisała zapraszając Państwa do wiosennego rytuału- że rytuały u niektórych już działają!!!
Działają z niesamowitą siłą (jeszcze chwilę temu myślałam że to wątpliwa technika na poprawę losu). Dzisiaj jestem zachwycona efektami a to dopiero początek, rezultaty na wszystkich płaszczyznach życia przyszły z dnia na dzień dosłownie :), gdyby mi ktoś opowiedział to bym nie uwierzyła, ale sama doświadczam i jestem bardzo szczęśliwa.
Serdecznie zachęcam do odblokowania waszego życia.
Po krótce:
rozpoczęłyśmy rytuały 4 kwietnia
7 kwietnia dostałam duże zlecenie na bardzo prestiżowy obiekt – przyszło samo zupełnie się nie spodziewałam
10 kwietnia wynegocjowałam kontrakt na 600 000zł (negocjacje trwały 30 minut :)) a mój kontrahent pierwszy raz się nie targował
dla mnie do góra pieniędzy- cena rytuału jest symboliczna w stosunku do spektakularnych efektów.
W miłości cudownie znów zakochałam się w mężczyżnie z którym jestem i szczęśliwa jak nigdy dotąd a on patrzy we mnie jakby mnie odkrył na nowo.
I ten spokój wewnętrzny który mi towarzyszy – bezcenne.
Rytuały to swoista miotła która wygarnia z naszego życia toksyczne układy, toksycznych ludzi i przywraca równowagę,
Drodzy Państwo jestem trzeżwa nie bredzę 🙂
Pani Agga już wie że efekty są – bo jej pisałam, dzisiaj zaczynam kolejny rytuał z serii trzech i wszystkich gorąco zachęcam do najlepszej inwestycji w przyszłość. Niech wam się wiedzie kochani tylko czasami trzeba pomóc szczęściu
Serdecznie pozdrawiam mnie już do rytuałów nie trzeba zachęcać:)
Agnieszka
Pani Agnieszko – SUPER !!! GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA 🙂 🙂 🙂
Niech moc Rytuału nadal z taką siłą działa i nigdy Panią nie opuszcza 🙂 🙂 🙂
Gratuluję Pani Agnieszko:) Pozdrawiam:)
Brawo gratuluję 😀
Gratulacje 🙂
Gratuluję Pani Agnieszko
Super Pani Agniesiu, gratuluję i pozdrawiam
Pani Agnieszko, dziękuję za ten piękny wpis 🙂 🙂 🙂
To miłe, że zechciała pani z nami podzielić się taką radosną wiadomością, Ja zawsze czekam na takie miłe wiadomości i cieszę się, że gdy u kogoś zachodzą tak piękne zmiany 😀
Pani Aggusia pewnie też cieszy się, gdy dzielimy się z innymi takimi pięknymi przeżyciami… 🙂 gdy nie zatrzymujemy to dla siebie. Bo nam są potrzebne takie piękne doswiadczenia i niech będzie ich jak najwięcej 🙂
I niech się dalej spełnia !!! 🙂
Witam Panie blogowiczki 🙂
super Pani Ilonko Pani dobrze odczytała moje intencje 🙂 napisałam wam o tych radosnych i dynamicznych zmianach, żeby jeszcze niezdecydowani odważyli się rozpocząć rytuały, które zaświadczam że działają a byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tego pomysłu.
Dziękuję wszystkim za gratulacje i pozdrawiam serdecznie mam nadzieję że pomogę niezdecydowanym 🙂
Pani Aggusiu, dziękuję serdecznie 🙂
dziękuję za te słowa i pozdrawiam pani Agnieszko 🙂