Nie wymyslaj problemow, tam gdzie ich tak naprawde nie ma . Macie tendencje do wymyslania zlych spraw , zlych rzeczy , ktore potem realizuja sie w swiecie materialnym. Zanim zaczniesz narzekac, ze Jestes nieszczesliwa, niekochana, ze nikt Cie nie chce , ze nie masz pieniedzy i dobrego zdrowia …zastanow sie co MASZ DOBREGO. Na pewno i w Twoim Zyciu jest wiele spraw/rzeczy z ktorych przy odrobienie wysilku i uwagi mozesz sie cieszyc. Moze faktycznie masz problemy finansowe, moze faktycznie masz problemy ze zdrowiem czy miloscia, ale czy faktycznie jest az tak zle? Zastanow sie dobrze, zanim odpowiesz sobie na te zdawaloby sie proste pytanie . „Przeszukaj” swoj Dzien i pomysl: co zdarzylo sie w nim dobrego, jakie sprawy pozalatwialas i z czym sobie poradzilas a co jeszcze musisz zrobic. Pomysl o osobach Tobie bliskich i sobie samej. Na pewno jest cos co mozesz wlozyc do szufladki „to bylo dobre czy fajne”. Zdarzaja sie Dni okropne, ale one nie trwaja wiecznie, one przemina i znowu bedzie Radosc, Milosc…Pamietasz….Zycie kolem sie toczy i w zaleznosci gdzie Jestes ,tak tez czujesz i tak tez dzieje sie. Nie zalamuj sie , ale smialo idz do przodu z ufnoscia po Radosc, po Milosc , po Spelnienie. Nie wyolbrzymiaj sytuacji, ktore tak w rzeczywistosci sa po to, abys mogla cos zrozumiec, abys mogla wzrosnac i rozwinac sie. Wszystko jest „po cos” i smutki i radosci , ale od Ciebie zalezy kiedy w Twoim Sercu Radosc na dobre zagosci. Mozesz zmienic swoj Los juz od teraz, ale jak juz wczesniej wiele razy pisalam musisz tego chcec , wierzyc i dzialac. Jesli nie wiesz od czego zaczac…..zawsze sluze pomoca.
Na Magicznej Linii bede dostepna od godzin porannych do poznych godzin wieczornych z malymi przerwami. tel.708 788 222. Pozdrawiam cieplo! Wasza Agga Soyala
Dzień dobry Pani Aggusiu 🙂
Właśnie wczoraj usłyszałam: nie mam. …i niewymyślaj. Ale tamta Osoba powinna wiedzieć dlaczego mam takie myśli i wymyślam. ..
Jak dobrze, że Pani jest bo ten labirynt mnie już wykaňcza… 🙁 I usłyszałam, że będzie dobrze. Ciekawe kiedy i jak skoro nic nie działa. ..Mój weekend minie na praniu i sprzątaniu a w niedzielę pakujė syna do Zakopanego . Będzie pierwszy raz w górach z klasą 🙂
Przesyłam tysiące buziaków♥
Wiesz co Edytko – „tamta Osoba” nie „siedzi” w Twoich myślach.
Uważasz, że powinna się domyśleć co w Twojej głowie siedzi.
Może warto delikatnie swoje obawy Jej powiedzieć ? Wyjaśnić dlaczego takie myśli nachodzą Ciebie ?
Ta Osoba należy do rodzaju, który inaczej życie „odbiera”.
Bardziej prosto i nieskomplikowanie. Ten męski rodzaj tak ma 😉
Określa np. kolor jako zielony. Nie widzi różnych jego barw. Nie ma seledynu, jasnej zieleni czy zieleni przygaszonej.
Przeważnie nie dostrzega niuansów, które kobiety widzą.
Więc nie wymyślaj żadnych „czarnych scenariuszy”.
Ta Osoba – jak sama piszesz – wierzy, że będzie dobrze 🙂
To samo Pani Aggusia Tobie mówi 🙂
Więc również i Ty dopasuj się do takiego myślenia.
Zobaczysz wówczas świat wokół siebie w pięknych, pastelowych kolorach 🙂 🙂 🙂
Czego życzę Tobie z całego serca 🙂
Nie tylko w głowie i myślach siedzi ale i w sercu…ale cóż muszę czekać. ..Czasami podobno warto. ..
O! i to są właśnie czarne scenariusze o których wspominałam, ja doszłam do perfekcji w tworzeniu takich wizji, teraz jest lepiej ale byłam czasami tak pogrążona w tych czarnycvh myślach że miałam wrażenie że tonę , brrr ……:-*
koniec z czarnymi myślami nawet jeżeli życie nas dopada bo przecież każdego od czasu do czasu dopada, prawda ?
pięknego weekendu ! W Warszawie piękne słońce od rana aż chce się żyć !
EB-)
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Pani Edytko, dla pocieszenia, ja też dzisiaj sprzątam a jutro będę na wystawie – niestety firma zorganizowała mi niedzielę:-( mam nadzieję na piękny weekend za tydzień 🙂
pozdrawiam miło 🙂
EB-)
Tak Ewko – masz rację 🙂 Każdego dopadają „czarne myśli” 🙁
Chodzi o to, żeby je jak najprędzej przegonić.
To jest lekcja, którą odrabiamy przez całe nasze życie.
Łap piękny – słoneczny dzień i ciesz się nim 🙂
Twojego wpisu można wnioskować, że właśnie tak robisz 🙂 🙂 🙂
Również pięknego weekendu Tobie życzę 🙂
Mario, staram się 🙂 🙂 🙂
Elu są dni, że mówię koniec tych czarnych myśli jednak potem one wracają ale już nie będę bo to nie ma co bo trzeba myśleć pozytywnie tak jak Pani Aggusia mi radzi 🙂
Pani Aggusiu nie wiem czy to od intuicji mojej zależy czy co ale wczoraj miałam chyba trdy sytuacje, o których pomyślałam i zaraz to nastąpiło. ..np.pod Biedronka miałam obraz, ze spotkam kobietę, której nie lubię i dosłownie idąc z samochodu weszłam na nią. Siedziałam w pracy i pomyślałam o koleżance, które urodziła trzecie dziecko i patrzę a ona wchodzi i nas odwiedza pierwszy raz po porodzie. ..Wujek chciał dezodorant Old Space. Idąc do sklepu pomyślałam pewnie trafie na promocję. Idę a tu szok bo była duża obniżka! Tydzień temu pomyślałam ciekawe, czy będzie miała ta Osoba jakieś znowu chrzciny czy wesela. ..No i wczoraj znowu wiadomość o chrzcie. ..To są takiej drobne sprawy bo te, o których marzė nie są szybko i na zawołanie a nusset czekać natomiast takie coś wg mojego planu i myśli zaraz się sprawdza. Mam wizję i myśl i jest. ..To mam już od lat. ..Co to takiego nie umiem nazwać. ..
Edytko moi zdaniem małe rzeczy w tym przypadku sprawdzają się, bo myslimy o tym trochę w inny sposób energetyczny,
Natomiast to czego chcemy, na czym nam bardzo zalezy, powoduje ze gdzies to niepotrzebnie energetycznie blokujemy i to się przeciaga, Tak to jest, jak się czegoś bardzo chce to przychodzi to z trudem, natomiast sytuacje, o których myślimy widocznie to czego czekujesz za bardzo chcesz powoduję, ze dana sytuacja przeciaga się. Zycze tobie dużo ciepliwosci i trzymaj sie cieplo. bo ja fatalnie sie czuje
Ilonko – co to za chandra Cię schwyciła 🙁
Wyjrzyj przez okno. Popatrz na pięknie świecące słonko.
Stwórz sobie obraz jak leżysz na pachnącej trawie trzymając za rękę bliską Tobie osobę lub jak lody w kawiarence razem smakujecie 🙂 Pomyśl, że tak na pewno będzie !!! 🙂 🙂 🙂
Buziaki Ilonko 🙂
Odeślij swoje ciemne myśli do kąta 😉
Marysiu… 🙂 niestety i czasem gdy pewnych spraw się trochę nabiera czujemy wtedy złość do pewnych osób, które nas skrzywdziły, ale powiedziałam sobie dość. Niestety przyszedł moment gdy wszytsko pękło i ta złośc we mnie dziś się pojawiła, która spowodwała ból głowy i rozdrażnienie.
Natomiast jak przeczytałam twój Marysiu wpis to odrazu się usmiechnełam 🙂 Jesteś kochana kobieta 🙂 Masz racje… 🙂 chociaz w tym momencie to trudne to staram się o tym niemyslec, czas zrobić cos dla siebie 🙂 Buziaczki Marysiu, jak dobrze ze jestes tutaj 🙂
🙂
Tak Ilonko, dokładnie tak jest. Masz rację bo też to odczuwam:-)
Edytko razem przebrniemy przez to wszystko.. musimy! 🙂 Chociaż każda z nas znalazła się w trochę innej sytuacji, to jednak czas najwyższy zrobić coś dla siebie, a reszte jakoś samo się potoczy.
Tobie Edytko życzę dużo wytrwałości i w końcu żeby te szczęście przyszło do ciebie i zagosciło już na stale 🙂 🙂 🙂
Ilonka słusznie napisała o energetyce myśli 🙂
Jest takie powiedzenie, że jak za bardzo czegoś chcemy – tak na siłę – to dana rzecz może o 180 stopni się odwrócić.
Dlatego Pani Aggusia nam przypomina o puszczeniu swoich myśli, wróżb i przepowiedni Pani Aggusi do Wszechświata. ON wie co z nimi zrobić a nie lubi, żeby go poganiać.
To prawda Marysiu 🙂 wszytsko musi przyjsc w odpowiednim momencie 🙂 Tak jak wzloty i upadki.
Właśnie podnosimy się i upadamy i na nowo potem dążymy do celu. ..
Marysiu, czy mogę tak zwracać się ? wiesz jakie to trudne ? wiesz jak trudno nie myśleć o tym wszystkim o czym mówi Pani Aggunia i jej Tarot ? naprawdę dla mnie czasami niemożliwe ale to chyba dlatego, że ja bardzo wszystko przeżywam , każde słowo – tak już mam i jestem trudnym przypadkiem 🙂 🙂 🙂
przesyłam uśmiech 🙂
Jasne Ewko – właśnie o to chodzi, abyśmy do siebie po imieniu się zwracały 🙂
Tyle razy piszesz, że jesteś „trudnym przypadkiem”, że chyba w to uwierzyłaś. Oj, oj niedobrze 🙁
Myślę, że takich „przypadków” Pani Aggusia dużo ma.
Na pewno mieścisz się w większej grupie.
Nie ugruntowuj się w przekonaniu, iż „najtrudniejsza” jesteś 😉 Jest nas więcej 😉
Słuchaj Pani Aggusi i rób dokładnie to, co mówi 🙂
Każda z nas analizuje rozmowę z Panią Aggusią.
Przy tym musimy wyciągać wnioski i naprawdę robić – dokładnie !!! – to co Pani Aggusia nam radzi.
Na pewno wiele razy słyszałaś od Pani Aggusi, iż masz swoje mysli „wolno puścić”, że nie masz rozpamiętywać i w „kółko się kręcić”.
Posłuchaj tych rad i zastosuj się do nich 🙂
Przełam swoje dotychczasowe myślenie. Zacznij od drobnych spraw z czasem wprawy nabierzesz 🙂
Od Ciebie zależy czy uwolnisz się z „czarnych chmur”. Krocz drogą, którą Pani Aggusia Tobie wskazuje a wiem na pewno, że zwyciężysz 🙂 🙂 🙂
Trzymam za to kciuki 🙂
Fajny Twój uśmiech jest 🙂 Również swój Ci przesyłam 🙂 🙂 🙂
Marysiu, pięknie dziękuję, wiesz ja uwielbiam Twoje mądre spojrzenie na życie , pomyślałam, że powinnam każdy dzień zaczynać i kończyć rozmową z Tobą 🙂 🙂 🙂
a to , że jestem „najtrudniejszym przypadkiem” ? Pani Aggunia pochwaliła mnie ostatnio więc może już nie jestem 🙂 🙂 🙂
pozdrawiam miło 🙂
Elu też piszę Tobie po imieniu:-) Ja może nie jestem ciężkim przypadkiem co sytuacja, w której jestem.Dlatego taki Labirynt mam i Pani Aggusia prowadzi mnie do celu .
Dzień dobry blogowa rodzinko,
Dzisiaj mam dzień „gospodarczy”, ale na osłodę mam przecudny widok:
Bajecznie kwitnące azalie i rododendrony no i tajemniczo szumiące drzewa oraz kot, który co chwila ociera się o nogi i pomrukuje zadowolony. Nie wspomnę o niezapominajkach i białych stokrotkach. 🙂
Dobrego i pozytywnego dnia, ludzi i zdarzeń. 🙂
Szacun i serdeczności dla Marysi.
Dla Pani Aggusi, urządziłam w swoim sercu specjalny pokoik. Dziękuję także za każde słowo, które słyszę podczas naszych rozmów.
Pozdrawiam ciepło 🙂
Elu z lasu – bardzo piękny komentarz umieściłaś 🙂
Dzień „gospodarczy” zawsze jest monotonny. Te same czynności ciągle wykonujemy.Ty jednak znalazłaś i zauważyłaś obok siebie cudowności dnia codziennego … kwiaty, drzewa, pomruk kota no i te stokrotki 🙂 Piękne, delikatne kwiatki 🙂 🙂 🙂
Parę zdań napisałaś a ja ten obraz zobaczyłam i poczułam jego urok 🙂
Dziękuję za to Elu – wywołałaś uśmiech na mojej buzi 🙂 🙂 🙂
Sprawiłaś mi miłą niespodziankę 🙂 🙂 🙂
Ściskam serdecznie 🙂
Dziękuję za piękne słowa o pokoiku w Twoim sercu 🙂
Fajnie to wymyśliłaś – w każdej chwili możesz do niego wejść i sięgnąć po rzecz, którą od Pani Aggusi otrzymałaś :):) 🙂
Pani Aggunia od lat zajmuje dużo miejsca w moim sercu i zawsze ten kącik tam pozostanie tylko dla niej ♥
Witam Was cieplutko, miłego uroczego dnia :-). Dzisiaj sobota uroczy dzień zakupy, sprzątanie wszystko to co lubię trudne:-). Zero pracy i problemów pracowych :-). Do wieczora. :-). Wpis Pani Aggi bardzo ciekawy do przeczytania i przemyślenia.
Weroniko mam masęssprzątania i prania a nic mi się nie chce. ..
Zanuć sobie Edytko jakąś fajną piosenkę 🙂 i do sprzątania jazda 😉 Nie nastawiaj się negatywnie do tych zajęć.
Przy wstawianiu prania „zobacz” obrazek jak kiedyś przy tarze kobiety stały 🙁 Ty teraz tylko pokrętło włączasz 🙂
„Zobacz” obrazek jak na kolanach kobiety podłogi szorowały 🙁 Ty teraz odkurzacz i mop do ręki 🙂
Widzisz – te domowe prace wcale nie są takie trudne 🙂
A jaka satysfakcja, jak w wysprzątanym domku siądziesz i kawkę sobie pijesz 🙂
Właśnie po takich pracach delektuję się nią i na blogu buszuję 🙂 🙂 🙂
Niestety zostałona ddzisiaj bo wczoraj mało co zrobiłam ale dam radę Marysiu 🙂
Edytko u mnie też dzisiejszy dzień jest do kitu
Ilonko okropna monotonia wczoraj była ajjeszcze ta rocznica 🙁 Gdy mam takie dni nie mam ochoty pisać i dzwonić bo jestem sama ze swoimimmyślami.
Edytko doskonale Cie rozumiem i wcale się niedziwie, ale wszytsko się ułoży 🙂
Edytka do pracy ją się uporałam :-).
Weroniko a ja nie ale większość się udała.
Witaj Weroniko 🙂
Wpis super ciekawy 🙂 Podobnie jak Ty i ja wprost ubóstwiam takie wpisy Pani Aggusi 🙂
Budzą one w nas siły do działania, do przemyśleń – co zresztą po umieszczonych już komentarzach widać 🙂
Szkoda, że sobota jest tylko raz tygodniu … no nie ?
Przyjemnego dnia Weroniko 🙂 🙂 🙂
Witam Pani Aggusiu i wszystkie Blogowiczki 🙂
No to dzisiaj reprymendę dostałyśmy 😉
Od czasu do czasu warto poczuć na swojej głowie „kubeł zimnej wody” 😉
Pomoże on nam, żeby otrząsnąć się i zastanowić nad swoim życiem.
Przecież jak się zastanowimy, to jest tak jak Pani Aggusia napisała.
Nie wszystko w naszym życiu jest „do bani”. Z pewnych spraw jesteśmy zadowoleni 🙂 Może jest tak, że te fajne sprawy uważamy za oczywiste i już ich nie zauważamy ? Trzeba przypomnieć sobie o nich, myśleć i cieszyć się nimi częściej.
Tak sobie myślę, że jak „złapie” nas chandra, to warto przypominać sobie właśnie te dobre rzeczy i sytuacje, które przeżywamy lub przeżyliśmy.
Może wówczas lżej będzie. Może trochę się zawstydzimy, że narzekamy.
Warto spróbować – może taki sposób pomoże nam przejść w miarę „suchą nogą”
przez wzburzone fale naszego życia.
Pozdrawiam ciepluteńko Pani Aggusiu oraz Was wszystkie 🙂 🙂 🙂
Pani Aggusiu – Pani dzisiejszy wpis jest bardzo inspirujący i daje dużo do myślenia 🙂 Uwielbiam Pani wpisy, które każą się
Przypadkowo zatwierdziłam i poszło niedokończone 🙁
cd..
zastanowić nad tym jak przeżyć swoje życie, aby jeszcze lepsze było 🙂 🙂 🙂
Buziaczki Marysiu 🙂
Buziaczki Edytko 🙂
🙂
Witam Marysiu, jak przeczytałam dzisiejszy wpis Pani Aggi pomyślałam dokładnie tak samo – ależ reprymendę dostałam z samego rana 🙂 A gdy przeczytałam później Twój komentarz, to się uśmiechnęłam, że nie tylko ja tak to odebrałam 🙂
Trzeba więc wziąć się za siebie, przestać przyciągać tylko te negatywne myśli, nauczyć się myśleć pozytywnie choć to trudne i czekać cierpliwie na to co przygotował dla nas los. Wierzę, że każdej z nas to się uda, życzę więc wszystkim wytrwałości w dążeniu do celu.
Słonecznego weekendu i miłego wypoczynku dla całej blogowej rodzinki 🙂
Pozdrawiam Anetko 🙂
Witam Pani Aggo 🙂
No własnie, często jest tak jak Pani pisze,
Spotykają nas różne niekonieczne miłe dla nas sytuacje, a my wtedy jeszcze bardziej zaczynamy wyolbrzymiać, że skoro tyle się wydarzyło przykrych rzeczy to pewnie już nic dobrego nas nie spotka, To jest błąd w naszym myśleniu. Wciąz wracamy do tego co było złe…, do tego, że ktoś nas skrzywdził, a to powoduje, że blokujemy się i ciągniemy za sobą coś, o czym dawno już powinniśmy zapomnieć.
Niestety świat jest taki,a nie inny,a my jesteśmy ludźmi i tak jak Pani pisze, życie „kołem się toczy”, To od nas zależy czy będziemy potrafili wyjśc z tego.., bo każdy dzień przynosi coś nowego 🙂 i nie warto traktować jakąś porażkę zyciową jako coś niedobrego, Może lepiej było by traktować daną sytuację niestety jako przykre doswiadczenie i wyciagnąć odpowiednie wnioski na przyszłość 🙂
Mogę tylko powiedzieć, że cieszę się ogromnie, że poznałam Panią Aggusię 🙂
Znalazłam się dość w nieprzyjemnej sytuacji, wczorajsza wieczorna rozmowa z pewnym kolegą dała mi dużo do myślenia, Bo miał on do mnie pretensje o coś co zrobiłam w sprawie innej osoby… Pani Agga wie 🙂 dopóki nie powiedziałam mu o tym jakie miałam intencje, że musiałam coś zrobić w pewnej sprawie, zaryzykować, wtedy zrozumiał, że było mi to potrzebne. W tym momencie jestem zła i jest mi przykro na pewną osobe, ale cieszę się, że parę miesięcy temu zrobiłam diametralny krok do przodu 🙂 Oczywiście dzięki podpowiedzią kart Pani Aggusi :). Postawiłam wszystko na jedną kartę. Pewnie do dziś bym cierpiała, gdybym nie porozmawiała w tamtym momencie z tą osobą, a dzięki tej niestety przykrej dla mnie sytuacji zrozumiałam wiele.
Dziś po wczorajszej trudnej rozmowie z pewną osobą jest mi trochę cięzko na sercu, ale mimo wszytsko uwazam, że zrobiłam ze swej strony wszystko co mogłam, Niestety ktoś był zaślepiony i popełnił wielki błąd. Mimo wszystko cieszę się, że wszystko się wyjaśniło, a co najważniejsze zmieniło się moje podejście dzięki Pani Aggusi 🙂 Być może tak miało być 🙂 Życzę wszystkim wyciąganie dobrych wniosków, a przede wszystkim, żeby sie nie poddawali, a walczyli do końca, Bo los nam to wszytsko wynagrodzi 🙂 pozdrawiam pani Aggusi oraz wszytskich blogowiczów, życze pięknego weekendu 🙂
Ilonko byłaś dzienna i ja po mału zaczynam sprawę wyjaśnia . Dwa dni temu w smsach napisałam i wrzuciłam dużo z siebie a teraz czekam na żywo. Pani Aggusia powiedziała, że jest ze mnie dumna 🙂 Buziaczki Ilonko 🙂
Z telefonu piszę się dziwnie bo literki albo zjada albo inny wyraz dotyka. ..
Rozumiem 🙂
Edytko, jestem wdzięczna Pani Aggusi za to, że prowadzi nas i pomaga wyjść z tego bagna. Inaczej nie wiem jak dalej by się to wszytsko potoczyło, Przypuszczam, że jeszcze bardziej bym cierpiała, Choć już to nie są te same uczucia co kiedyś, bo na dzień dzisiejszy czuję żal i złośc, po prostu coś we mnie pękło, to jednak nie chciałabym, żebysmy się gniewali, choć czasem wydaje mi się, że moze lepiej by tak było. ale nie jest fajnie się nienawidzić, czas okaże jak to się wszytsko rozstrzygnie 🙂
Witam Pani Ago i wszystkie Panie czytając wpis tak sobie pomyślałam że ze mną to wogule jest coś nie tak .Nawet jak jest dobrze to zaraz sobie myślę jak długo to potrwa albo wymyślam jakiś katastroficzny scenariusz a wyobraźnie mam przy tym że o hoho.Wynika to może z tego że życie mnie nie oszczędza i już średnio wierzę że będzie dobrze.Jednak to co Pani Aga napisała jest prawdą musimy zmienić nastawienie i myśli bo same to przyciągamy.Nie jest to proste ale może warto nad tym popracować.Udanego weekendu życzę i tylko pozytywnych myśli,kobietki cieszmy się z tego co mamy.Pani Ago dziękuje z całego serca za rozmowy i porady ,które” prostują moje myśli”.
🙂
🙂 🙂 🙂
Dzień dobry drogie Panie:)
Pani Aggo w Szczecinie było dokładnie tak jak Pani mówiła, byłam spokojna bo scenariusz który Pani przedstawiła realizował się w najmniejszych szczegółach. Ostatecznie byłam bardzo zadowolona, aż mi się śmiać chciało czyżby te wszystkie Panie z urzędu dzwoniły do Pani dzień wcześniej po wskazówki :):):) . W 100% się sprawdziło. Utalentowana z Pani kobietka :):):).
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Dziekuje 🙂 Kolejna sprawdzalnosc moich wrozb 🙂
🙂 🙂 🙂
Gratuluję a sprawdzalnosc jest znakomita! !!
Pani Aggo czekam dzis na Pania z niecierpliwoscia 🙂
Pani Aggusiu dziękuję za rozmowę 🙂 Po rozmowie z Panią czuję się znaczniej lepiej i spokojniejsza, Dziękuję… 🙂
Brawo Ilonko 🙂
🙂 🙂 🙂
Ilonko te rozmowy to ukojenie mojego serca 🙂
Dokładnie Edytko 🙂 Uwielbiam rozmowy z Panią Aggusią, bo nikt tak nas nie wysłucha i nie zrozumie jak Pani Aggusia, a wskazówki pani Aggi są dla mnie bardzo cenne 🙂 Pani Aggusiu dziękuję za to, że Pani jest! 🙂 🙂 🙂
Pani Agguniu, uzmysłowiła mi Pani coś ; rzeczywiście tak jest, po samochody zazwyczaj przychodzą faceci i muszę umieć rozmawiać z nimi bez kompleksów i na luzie, ale najgorsze jest to, że w życiu prywatnym też faceci rozmawiają ze mną o samochodach ??? „Piotruś PAN” też lubi rozmawiać ze mną o samochodach i ciągle rozmawiamy o samochodach , nie wspólne że kupił ze mną aż 4 auta i super rower na dokładkę 🙂 , kurcze a życie i tematy życiowe ? ajajaj i co z tym zrobić ? chyba nic, tak już musi być 🙂 🙂 🙂
pozdrawiam z uśmiechem 🙂 🙂 🙂
EB-)
Uwielbiam samochody od małego 🙂
a ja kocham je sprzedawać Edytko 🙂 🙂 🙂 stąd wiedza motoryzacyjna 🙂 🙂 🙂 natomiast moja pasja to rower 🙂 🙂 🙂
pozdrawiam serdecznie 🙂