Oddaj sie myslom, oddaj sie Zywiolom: Ogien, Woda , Ziemia i Powietrze. One sa dla Ciebie..czemu tego nie widzisz…..Czemu nie dostrzegasz piekna i daru jakim jest Matka Natura i jej Dary. Spojrz w Niebo, poczuj Wiatr, dotknij Ziemi, zdejmij buty i idz boso…nie wazne gdzie i nie wazne kiedy, ale zrob to ! Ziemia i Twoje bose stopy nawiaza kontakt, ktory obudzi w Tobie spokoj i Radosc. Pozwoli ukorzenic sie abys mial odpowiedni poziom
energii
do dzialania. Masz wrazenie , ze wszystko jest nie tak jak chcesz. Byc moze Jestes na zbyt wysokich wibracjach energetycznych . Objawia sie to czestymi bolami glowy, zawrotami glowy, jest to uczucie jak po drinku, masz wrazenie , ze Jestes zagubiony i oslabiony. Zmien to ! Zdejmij buty i idz ! Dotknij kamien i poczuj jego miekkosc..nie kazdy kamien ma taka sama strukture i gestosc…nie kazdy kamien tak samo poczujesz. Zobacz tez …ujrzyj w koncu Wode, ktora nie tylko oczyszcza , ale tez wnosi pozytywny przeplyw energii aby wszystko moglo sie „dziac”. Ciesz sie z deszczu , ciesz sie z rzeki, morza, strumienia….woda plynie tak samo jakTwoje Zycie. Dotknij jej , poczuj jej samk, zapach, poczuj jej wibracje ! Tancz w deszczu i smiej sie ! Obudz w sobie dziecko o ktorym zapomnialas . nie wazne ile masz lat bo wciaz w srodku jest to dziecko i musisz je obudzic aby znawu czuc sie dobrze…,aby znowu czuc Radosc, Milosc , Szczescie. Usmiechaj sie do Wiatru , do plomienia swiecy…..poczuj wiatr jak Cie otula i wznosi …jak dodaje Ci lekkosci i ciesz sie tym ! Matka Natura daje Cie wiele mozliwosci , ale Ty tego nie widzisz ….Wykorzystaj je jak najlepiej potrafisz ! To nie jest trudne…..wystarczy otworzyc sie na otaczajacy Cie swiat. Dotknij czterech Zywiolow jesli nie chcesz usychac dalej……
Na Magicznej Linii bede dostepna w ciagu Dnia az do poznych godzin wieczornych. tel 708 788 222. Mage miec male przerwy na odpoczynek.
Pozdrawiam cieplo !
Wasza Agga Soyala
ps. Zapomnialan napisac, ze jestem z Was bardzo dumna i z osob piszacych na blogu i z tych, ktore nie pisza a czytaja 😉 Nasz wspolna praca nad Wami nie idzie na marne !
A pani Agusia jeszcze nie śpi?
Ja też nie i patrze co chwile czy coś nowego
Piękny wpis ale proszę juz odpoczywać
Miłej nocki
Niebiański wpis. Wiele z tych rzeczy odkryłem sam i zapisałem w swojej książce. Należy się zastanowić co zrobić, żeby poczuć te żywioły. Ja przez wiele lat ich nie czułem i myślę że ludzie wokół mnie też ich nie czują. I tak jak pani pisze są nieszczęśliwi. Myślę, że dużo daje cierpliwość. Stan, w którym nie czujemy się źle, że czegoś nie mamy. Po prostu mamy samą świadomość swoich braków. Wtedy zobaczymy, że celem życia jest dawanie siebie, dawanie siebie ludziom, przyrodzie, kosmosowi. W tym stanie zapominamy, że istniejemy, bo żyjemy nie sobą a ludźmi, przyrodą i kosmosem. Dopóki jesteśmy zdrowi, jesteśmy tylko narzędziem do dawania siebie. Pozdrawiam Łukasz z Berlina
Witam Panie Łukaszu 🙂
To prawda – zdrowie w życiu jest najważniejsze.
To właśnie na dobrym zdrowiu pozostałe emocje i pragnienia
„bazują”.
Pozdrawiam serdecznie.
Panie Łukaszu pięknie Pan to ujął we wpisie 🙂 Pozdrawiam ciepło 🙂
Pozdrawiam
Tak, Panie Łukaszu, 🙂 człowiek jest tak stworzony,żeby żyć w grupie jeden dla drugiego.
Ma Pan imię takie samo jak brat Pani Aggi.Nawet myślałam że to on. 🙂 Pozdrawiam. 🙂
Nie, nie jestem bratem Aggi Soyali. Muszę jednak przyznać, że ma bardzo przystojnego brata!
🙂
Witam serdecznie Pani Aggusiu. Cudnie Pani wygląda:-) dziękuje za piękny wpis, bo daje on do wyslenia i przywołuje wspomnienia z dzieciństwa….:-)
Fajnie byłoby choć na chwile przenieść się w ten świat, kiedy beztrosko biegalo się po trawie, wypatrywalo motyli, zrywalo kwiaty i pletlo wianki, wpatrywalo się w niebo i obserwowało wędrujące chmury i próbowało się odgadnąć co dany kształt chmury oznacza 🙂 a bujna się miało wyobraźnię 🙂
Na sama myśl o tym Buzka się śmieje:-)
Jako dziecko nie zastanawiało się czy cos wypada, czy nie tylko biegalo, skakalo, wspinalo po drzewach, hustalo na gałęziach, budowało namioty, domki i na pewno często biegalo boso po trawie…. Pamiętam jak babcie powtarzały, ze chodzenie boso po trawie jest bardzo zdrowe, szczególnie z poranna rosą….
Pani Agguniu miłego dnia i do usłyszenia:-)
Dziewczynki życzę Wam spełnienia i pięknego dnia 🙂
Pani Moniu, 🙂 wiele tych dziecięcych przyjemności na pewno możemy również doznać w tym dorosłym życiu. 🙂 Pozdrawiam. 🙂
Dzień dobry Pani Aggusiu 🙂
Pięknie Pani to napisała. Po chwili zastanowienia, faktycznie tak jest, jak Pani pisze.
Jesteśmy, jak dzieci, duże dzieci. Pięknie Pani wygląda, pogodna, radosna i taka szczęśliwa. Pozdrawiam Wszystkie Panie i przesyłam dużo buziaków 🙂 🙂 🙂
Również buziaczka przesyłam Grażynko 🙂
Pozdrawiam Grażynko 🙂
Pozdrawiam i przesyłam buziaka. 🙂
Pozdrawiam Cię Grażynko 🙂
Dziewczynki kochane,
ja już byłam w ogrodzie i pochodziłam boso po trawie….. odczucia bardzo miłe i przyjemne……..będe to częściej robiła 🙂 Miałam ochotę pobiegać normalnie 🙂
buziaki 🙂
Fajnie Moniś, że masz ogród ja mieszkam w wieżowcu i niestety nie mam możliwości biegania na boso po trawie, no chyba że po chodniku 😉 tylko co wtedy sąsiedzie by powiedzieli 😉
Za to latem zawsze jadę nad morzem wtedy chodzę boso nie tylko po piasku ale nawet idąc w kierunku plaży zdarza mi się iśc boso po chodniku czy trawie. Wspaniałe uczucie 🙂
Pani Ilonko, 🙂 to pozostaje tylko zrobienie sobie masażu stóp.Chociaż nie zastąpi to w pełni kontaktu z energią Ziemi.Pozdrawiam. 🙂
🙂 i ja Pozdrawiam Panią pani Kazimiero 🙂
🙂
Ilonko kocham morze 🙂
🙂
Witam Pani Agusiu i pozdrawiam 🙂
Znów chłonę wiedze od pani ile w tym prawdy ! 🙂 dzięki za to wszystko 😉
Ogród pełen kwiecia i Pani SUPER!!!!!!!;-)
Przesyłam pozdrowienia dla wszystkich kochani dużo uśmiechu radości bierzemy przykład z naszej Pani Agusi głowa do góry 🙂 🙂 🙂 Miłego i udanego weekendu 🙂 🙂 🙂
Och… 🙂 dzięki wpisowi Pani Aggusi przypomniały mi się lata dziecięce jak byłam mała i kiedy bylismy na wsi u babci było tyle możliwości, Wtedy też człowiek nie zna granic… 🙂
Przyroda jest piękna, jakże często zapominamy o tym,
Dziękuję Pani Aggusiu, że Pani mi o tym przypomniała, bo w pewnej chwili przestałam tego dostrzegać, a dzięki Pani odżyły piękne wspomnienia i teraz znowu na nowo zaczynam czuć i dostrzegać uroki tego świata. Dziękuję Pani Aggusiu za to 🙂 🙂 🙂
Pani Krystyno, 🙂 a w tym ogrodzie Pani Agga jak czerwona róża.Królowa wszystkich swoich kwiatów. 🙂
Witam i Pozdrawiam Panią Agge, czytając to co Pani pisze to ja wczoraj siedziałam właśnie z rodziną w ogródku między kwiatami i słońcem wiaterkiem, po powrocie zauważyłam że mnie słoneczko opaliło. Piękny ten Świat tego nam trzeba relaksu takiego na łonie natury.
Pani Wiesiu, 🙂 i aby lato było cały rok.Pozdrawiam Panią. 🙂
Jestem zaszczycona, że należę do wspaniałej blogowej rodzinki.
Pani Aggusiu, dziękuję za wspaniały inspirujący wpis. 🙂
Bardzo często tak robiłam, uwielbiam tak robić i będę robiła.
Uwielbiam od zawsze chodzić boso… 🙂 , do daje mi niewysłowioną przyjemność…
Życzę wszystkim fajnego i uśmiechniętego dnia.
🙂
dziękuję i Wzajemnie Elu tobie też życzę udanego weekendu 🙂
🙂
Miłego dnia Pani Elu. 🙂
Witam Pani Aggusiu 🙂
Witam Was wszystkie 🙂
Ten dzisiejszy post Pani Aggusi pasuje do mnie 🙂
Właśnie jestem w takim miejscu, że mogę podziwiać cuda przyrody i czerpać wspaniałą energię 🙂
Stąpam boso po trawie jak po puszystym dywanie 🙂
Podziwiam obrazy wokół mnie i dosłownie zachwycam się nimi 🙂
Drzewa, krzewy kwiaty aż śmieją się do mnie 🙂
Kiedy zraszacz jest włączony – mam swoją małą tęczę, mieni się pięknymi pastelowymi kolorami 🙂
Odwiedzają mnie także „goście” …. fruwające. Przylatują „wykapać” się
oraz najeść. Stołówkę mają dużą … bardzo duży zielony trawnik 🙂
Podziwiam wróbelki, pliszki, gołębie, sroki. Przylatują też drozdy !
Kos gwiżdże nawołując swoją partnerkę a szpaki podkradają sąsiadowi czereśnie. Dzieje się dużo 🙂 🙂 🙂
W pobliskim lesie szukałam Justynki z córką. Julia się „znalazła” 🙂
Pomyślałam o Eli z lasu – piękną drogą do i z pracy „spaceruje” 🙂
Pomyślałam o pracujących Pani Aggusi, Ilonce, Basi i Ewce … i o tym, że ja mam „luz” 🙂 Fajnie, że czas na chwile „oddechu” Monika zaplanowała a Edytka wczorajszy dzień przyjemnie wykorzystała 🙂
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko i serdecznie 🙂 🙂 🙂
Marysiu pozdrawiam Ciebie serdecznie i miłego odpoczynku życzę 🙂 Buziaki 🙂
Wzajemnie Moniko 🙂
Dziękuję za życzenia 🙂
Pani Mario,
Dobry los sprawił, że ja także mam możliwość, aby móc wyjść z domu i boso pospacerować po dywanikach z trawy i „przywitać się” z kwiatami, krzewami i drzewami.
Ale mogę to robić w wolne dni od pracy…..
Serdeczności – Ela
Elu z lasu – jestem Maria 🙂
Tak jakoś dziwnie odbieram teraz wyrazek „pani” 😉
Wspaniałe jest to uczucie czuć pod stopami trawę i „chłonąć” zieleń 🙂
Wspaniałych spacerów po lesie życzę … oczywiście wśród ptasich głosów 🙂
Uściski dla Ciebie Elu zostawiam 🙂
Marysiu witaj ! tak myślałam że, gdzieś w pięknym miejscu delektujesz się chwilą 🙂 🙂 🙂 zazdroszczę Ci , naprawdę 🙂 🙂 🙂
Tak Ewko – naprawdę jest czego zazdrościć 🙂
Z małymi przerwami prawie całe lato tutaj spędzę 🙂
Jest cudownie 🙂 Ubóstwiam słońce i tak piękne dni, jakie teraz są i jeszcze będą 🙂
Ucałowania Ewko 🙂
Marysiu, wyobraź sobie, że ja też miałam dzisiaj przyjemność być na łonie natury i cieszyć się piękną roślinnością i cudownym śpiewem ptaków, było tak pięknie ….. bardzo odpoczęłam 🙂 🙂 🙂 łapie energię na kolejny tydzień pracy 🙂
uśmiech szczęśliwy przesyłam 🙂
EB-)
Ja już jestem po pracy, uff 🙂 Marysiu dziękuję za te słowa 🙂 jak miło usłyszec kiedy ktoś w wolnej chwili mysli o nas 🙂
Pozdrawiam ciepło i życzę słonecznego i radosnego weekendu 😀
🙂 Myślę o WAS często i chociaż ostatnio mało tutaj piszę, to codziennie czytam co przeżywacie i jakie nastroje macie 🙂
Serdeczne pozdrowienia Ilonko 🙂 🙂 🙂
Marysiu ja mam podobnie 🙂
nawet będąc poza domem czy to w pracy często wspominam Was wszytskich i zastanawiam się co u was słychać 🙂 Dziękuję za pozdrowienia i ja pozdrawiam Cię Marysiu bardzo ciepło 🙂 🙂 🙂
Ilonko, Marysiu, ja też ledwie wstanę z łóżka, zaglądam na bloga, w trakcie dnia to wiele wiele razy i wieczorem i w nocy przed zaśnięciem….. cały czas zaglądam i mysle co u mojej blogowej rodzinki słychać i co Pani Aggusia dla nas przygotowała. Buziaki 🙂
I
ja
również
🙂
Kochana Marysiu całuje Cię mocno 🙂
Buziaczki Moniko 🙂
Pozdrawiam Pani Mario 🙂 i Pani urocze miejsce. 🙂
Witam serdecznie wszystkie kochane kobietki i naszego jedynego Pana 🙂
Jutro będe biegała po trawie pluskała się w jeziorku i miło spędzała czas z przyjaciółmi a wszytko to się stanie tak jak czy tygodnie temu Pani Agusia mi to przepowiedziała!! 100% trafności Pani Ago !! I pieknie Pani wygląda!!
Pięknie spędzonego czasu życzę Magdaleno 🙂
Witam również i ja Panią, 🙂 Pani Magdaleno. 🙂
jejku jak ja napisąłm 3? to chyba z tej euforiiiiiiiiiiiiiiii
i pieknej pogody
pozdrawiam:)
Super Madziu, że masz taką możliwośc biegania po trawie… 🙂
a reszta niech się dalej spełnia!!! 🙂 Trzymaj sie ciepło 🙂 i miłego weekendu życzę 🙂
Pani Agguniu ale bym posiedziała z Panią w tym ogrodzie 🙂
pozdrawiam bardzo gorąco Wszystkich 🙂
🙂 Zapraszam.
dziękuje 🙂 mam nadzieję że Los sprawi że będę mogła kiedyś z Panią porozmawiać na żywo i uściskać za to wszystko co Pani robi i jakim jest człowiekiem…
ściskam bardzo gorąco
Ja też posiedziałabym z Panią, Pani Agguniu w tym cudownym Pani ogrodzie 🙂
🙂 🙂 🙂
Ja też 🙂
I ja też 😀
To może i dla mnie się miejsce znajdzie. 🙂
Witajcie kochani.
Na wstępie chciałabym przywitać wszystkie Panie oraz Panów.Jak zwykle w szczególności Edytkę, Marię, Ilonkę, Panią detektyw…przepraszam, że nie wymienię wszystkich. Otóż chciałabym podzielić się z Wami moją historią.
Ostatnimi czasy życie mnie nie rozpieszczało.Przez długi okres czasu szukałam pracy, przedłużająca się depresja dawała się we znaki, a na dodatek odszedł mój ukochany tatuś. Wtedy to natrafiłam na kochaną Panią Aggusieńkę dzwoniłam na pogawędki, zamówiłam rytuał. Wtedy to Pani Aggunia powiedziała mi, że dostanę pracę marzeń, że widzi duży budynek, pełno zieleni,filary i ciężkie drzwi. Życie płynęło dalej, a ja zapomniałam o filarach itp. Kiedyś w gazecie znalazłam ogłoszenie, poszłam pod wskazany adres…..i jak wchodziłam wiedziałam, że dostanę tą pracę…bo były filary…zieleń i te ciężkie drzwi. Teraz jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie. Spełniły się moje najskrytsze marzenia. Mam pracę o której mogłam tylko pomarzyć. Dostałam szansę od losu i zamierzam ją wykorzystać. Chciałabym tylko powiedzieć, że wszystko co nas w życiu spotyka ma jakiś cel. Czasami musimy dojrzeć do pewnych decyzji, wydorośleć. Nagle życie stało się piękne…jakbym hm, stała się nagle zdrowa, nic mnie nie boli, czuję się świetnie, jakoś zaczęłam się bardziej podobać sobie…CHCĘ ŻYĆ!!!!!
Życzę Wam kochani, aby wszystkim spełniły się najskrytsze marzenia bo to jest możliwe. Tak jak powie Pani Agunia mimo iż czasami są opóźnienia w czasie to uwierzcie mi prędzej czy później tak się stanie jak Aggunia mówi.
Przesyłam wszystkim pozytywną energię i nie poddawajcie się…życie jest piękne 🙂
Gratuluje ! Kolejna sprawdzalnosc wrozby 🙂
🙂 🙂 🙂
Witam pani Kasiu bardzo się ciesze z pani spełnionych marzeń oraz podzielam pani opinie ze coś się dzieje po coś
Gratuluję i proszę częściej pisać pa
pięknie opisała Pani swoją historię 🙂 bardzo dziękuję 🙂
serdecznie pozdrawiam
EB-)
Życie jest naprawdę piękne 🙂
Tylko nie każdy człowiek to docenia.
Wspaniały wpis Kasiu B. 🙂 Taki radosny 🙂 SUPER 🙂
Gratuluję cierpliwości … pomimo chwil zwątpienia 🙂
Serdecznie dziękuję za pozdrowienia oraz także cieplutko pozdrawiam 🙂
Tak trzymać Kasieńko B. 🙂 🙂 🙂
Dziękuję Kasiu B. za to, że podzieliłaś się z nami swoją historią i to kolejny dowód na sprawdzalność tego, co mówi Pani Aggusia. U mnie też są duże przesunięcia, ale wiem, że się wszystko spełni i walcze, bo WARTO!!! Pozdrawiam serdecznie 🙂
Pani Kasiu cieszę się Pani szczęściem i również pozdrawiam cieplutko 🙂
🙂
Kasiu B. dziekuje za to.ze zechciałas sie podzielić z nami tak pięknym wpisem 🙂 bo widać w nim piekną przemianę. Ciesze sie kiedy nastepują tak wielkie zmiany, czy to związane z życiem osobistym czy tez m.in nas samych i tutaj mam na mysli podejscia do zycia,bo cierpliwosc i odpowiednie nastawienie do okreslonej sytuacji daje nam piękne owoce. I zycze tego tobie Kasiu by tych pieknych owocow było coraz wiecej 🙂 pozdrawiam bardzo ciepło i dziekuje za ten wpis 🙂
Magiczna pani Aggo.Rozmawiałem z Panią rok temu i to co mi wtedy Pani powiedziała wydawało sie niemożliwe .Byłem bardzo sceptyczny, ale po pewnym czasie wróżba zaczęła się sprawdzać . Znalazłem pracę w miejscu z metalami , drewnem i w dużym budynku. Mój gabinet wyglada tak , jak Pani przepowiedziała ! Mam duże brązowe biurko i żółte sciany. Zamawiałem też ryytuał na pieniądze . Zadziałał bardzo szybko co mnie również zdziwiło. Chylę czoła przed pani talentem !!! Pozdrawiam Jacek z Katowic
Super określenie Pani Aggusi 🙂 🙂 🙂
Sprawdzalność wróżb ” Magicznej Pani Aggi” jest niepodważalna !!!
Moje gratulacje 🙂
🙂 🙂 🙂
Super Panie Jacku gratuluję i życzę dalszych sukcesów 🙂 Jak miło że wreszcie mężczyźni zaczęli pisać 🙂 Proszę częściej pisać.
pozdrawiam serdecznie 🙂
Tak, nasza Pani Aggusia jest magiczna i wspaniała 🙂 Buziaki Marysiu 🙂
O tak! 🙂
🙂
Gratuluję 🙂
🙂
Kochani ja jestem na długim weekendzie juz od wtorku i to ca pani Agusia napisała aby poczuć wodę wiatr piasek itp juz poczułam ale czeka mnie jeszcze dużo pracy aby poczuć to głęboko
Pozdrawiam serdecznie wszystkich 🙂
Opłaca się wysiłek, by „uwolnienie” poczuć 🙂 🙂 🙂
Miłego pobytu i udanej „odnowy” Detektywie 🙂
Wszystkiego dobrego detektywie 🙂 pozdrowionka 🙂
Miłego wypoczynku kochana Detektyw 🙂 Buziaki 🙂
Dziękuję dziewczynki i nawzajem buziaki
🙂 😀
My również pozdrawiamy. 🙂
Ach,Pani Aggusiu a ja właśnie dzisiejszą całą noc nie spałam.W dzień napiłam się kawy,co rzadko to robię,bo bolała mnie głowa.Całą noc za to rozmyślałam, aż zastał mnie świt.No teraz jestem w szoku,to co czytam, to tak jakby Pani znała moje myśli.Najpierw podsumowałam ile złego jest na całym świecie, którego nie ma na szczęście u nas w kraju.Wyliczyłam bardzo,bardzo dużo,pomimo że u nas też nie jest idealnie.Mogłabym tu wymienić,ale nie chcę zanudzać.Następne moje rozmyślania zatrzymały się właśnie na przyrodzie,która istnieje dla nas.Natomiast my przyrodzie w ogóle nie jesteśmy potrzebni po to aby istniała.Jedynie mamy jej nie niszczyć aby nam służyła.Pomyślałam o tych naszych pięciu zmysłach.Każde z nich korzysta z dobrodziejstw otaczającej nas przyrody.Dzięki nim doznajemy różnych wspaniałych bodżców.Oczami widzimy wschodzące i zachodzące Słońce,w nocy świecący Księżyc i migające Gwiazdy na Niebie.No i te wszystkie cudowne barwy i kształty.Widzimy uśmiech i zasmucenie drugiego człowieka.Nosem czujemy zapach kwiatów,naszego ciała,ozonu po deszczu,dymu z ognika.Uszami słyszymy śpiew ptaków,cykanie koników polnych,kojący szum strumienia.Smakiem doznajemy przyjemności jedzenia,pocałunku.Dotyk to głaskanie,przytulanie.Wtedy doznajemy bezpieczeńctwa,poczucia pewności siebie,miłości.Jak to wszystko jest idealnie zaprojektowane przez Pana Boga,dopasowane,potrzebne, abyśmy żyli pełnią życia i odczuwali wiele przyjemnych doznań.
Dzisiaj gdy byłam na mieście i szłam przez nasze zielone Planty spojrzałam przy tym pięknym,jasnym dniu w górę na zielone liście drzew.Wtem dojrzałam wysoko na konarze, pięknego,dużego,jasnobrązowego grzyba.Niesamowity widok.Miał nawet kilka mniejszych przytulonych do niego grzybów.Zatrzymałam się na dłużej aby na niego z zachwytem popatrzeć Dopiero wtedy ludzie też zaczęli spozierać na tę wysokość co ja i na ich twarzach pojawił się uśmiech.Zrobiłam sobie również przyjemność i kupiłam po drodze bukiet pięknych,różowych,pachnących piwonii.Moich ulubionych kwiatów.Przypominają mi róże,ale bez kolców,a do tego osobno bukiecik różowych znacząco pachnących gożdzików.Przesadziłam również moją zieloniutką paprotkę do trochę większej doniczki.Pisząc teraz, dochodzi do mnie zapach tych moich cudownych,różowych kwiatów.Ach jakie piękne. 🙂 i podziwiam ich cudowny kolor i zapach. 🙂 Jak bardzo Pani dzisiejszy temat był mi bliski.Niesamowite.Pozdrawiam serdecznie. 🙂 🙂 🙂
A gdzie jest Edi??? Gdzie się podziewasz kochana?
No własnie gdzie Edi ? obecnośc obowiązkowa musi byc 🙂
Moni nie byłam na blogu jak nigdy. ..padam. ..byłam u znajomych z dziećmi a potem dowiedziałam się, że mój były teśc umarł. ..no i jutro mam bardzo ciężki dzień i jest mi ogólnie bardzo przykro. ..
Mamy takie piękne żywioły, a jakże często jestesmy zatroskani, zabiegani, że nawet nie mamy czasu by się zatrzymać i dostrzec tyle piękna, które jest wokół nas 🙂
Dziękuje Pani Aggo, że pani pomogła mi na nowo to docenić i zauważyć 🙂
Dziękuję Pani Aggusiu za wspaniałą rozmowę, zresztą jak zwykle, bo jak już wiele razy pisałam uwielbiam z Panią rozmawiać 🙂 Spokojnej nocy i kolorowych snów dla Pani i dla Wszystkich 🙂 Buziaki 🙂
Bo rozmowa z Panią Aggusią jest wyjątkowa i magiczna 🙂
Pozdrawiam Pani Aggusiu 🙂
Dobry wieczór Pani Aggusiu ♥
Miałam ciężki dzień… Rano było tak zimno gdy wyszłam z psem, że już gardło i katar 🙁 Potem sprzątanie bo jutro od rana ciężki dzień. Bylam też z synami u znajomych a tam wiadomośc smutna 🙁 … Jestem przygnębiona…Czwartek był cudowny ale szybko się nie powtórzy. ..piątek przykry a sobota ciężka. ..
Myślę o Was i ściskam i dziękuję Moni, że zauważyłas moją nieobecnośc…
Pani Aggusiu jaka Pani śliczna 🙂
Witam wszystkich, słońce ma tak cudowna moc że nie znam nikogo komu by przeszkadzało. Magiczna ciesza wśród zieleni pozwala tak głęboko zajrzeć w siebie. Ma Pani rację Pani Aggo przebywanie w takim klimacie daje taka magiczną wolność duszy, nic nie robienie tylko wsłuchanie się w samego siebie pozwala odpocząć naszej głowie i naszemu ciału. Wtedy tak łatwo można zdefiniować nasze potrzeby, nie chciejstwa ale prawdziwe potrzeby. Uściski dla Wszystkich i cieszmy się tym czasem który jest nam dany i tak pięknie opowiedziany przez Panią Agge.
Weroniko pięknie ujęłaś we wpisie to wszytsko co nas otacza
Mamy piękną wiosenną aurę, która tym bardziej nam sprzyja i nakłania do takiego wypoczynku ciała i duszy 🙂
pozdrawiam ciepło i życze radości płynącej z wnętrza 🙂
Bede dzisiaj rowniez w godzinach poobiednich 🙂
Pani Agguniu, miłe popołudnie przede mną , wątpiłam w ten weekend a tu buum ! 🙂 🙂 🙂
pozdrawiam z uśmiechem 🙂
EB-)
Pani Aggusiu dziękuję w imieniu R., bo tak jak Pani mówiła, usterka znaleziona i auto odpaliło. Kolejna sprawdzalność na 100%. Dzięki Pani wskazówkom udało się. Buziaki i uściski 🙂
Pozdrawiam blogową rodzinkę 🙂 Cudowna dzisiaj pogoda 🙂
Buziaki Moni 🙂
Dobry wieczór Pani Aggusiu ♥
I oto kolejne spełniania wróżb: dopadł mnie przeziębienie jak Pani widziala i ból głowy przy tym 🙁 Dziękuję Pani Aggusiu za wczorajsze gratulacje bo wszystko już mam z głowy! Nie mogę uwierzyć bo tak szybko zlecialo a jednak warto było gdy pięć lat temu Pani mi to przepowiedziala 🙂 To jest wspaniałe uczucie dla mnie bo to jest mój sukces życiowy!!!♥
Jest Pani kochana ♥ Dziękuję :-)♥
Gratuluje !!! Pani Magister Edytko !!!Kolejna sprawdzalnosc wrozby 🙂
Dziękuję kochana Pani Aggusiu ♥ Jeszcze kilka dni mnie dzieli ale Pani mówi, że uda się 🙂
Gratulacje Edi 🙂
Dziękuję Moni 🙂
I ją gratuluję Edytor. 🙂
Oczywiście miało być Edytko 🙂 🙂 🙂 .
Dziękuję Weroniko 🙂