Uwielbiam przedświąteczne kiermasze i oczywiście spotkania osobiste z Wami. Pozdrawiam wszystkie osoby, które mnie Dzisiaj „zaczepiły” 🙂
Mam nadzieję, że dobrze powychodziły Wam Nasze wspólne zdjęcia? Jeśli nie, to śmiało piszcie na maila, mam parę fajnych , to Wam prześlę. Bardzo jest mi miło, że byliście tacy otwarci i sympatyczni.
No właśnie, zawsze tak jest, że gdzie się nie ruszę, prosicie mnie o rozmowę czy o wspólne zdjęcie. Dzisiaj też tak było. Nie spodziewałam się, że spotkam Was na kiermaszu, ale wniosek z tego, że mam bardzo dobry „zasięg” i docieram do Was wszystkich.
Uwielbiam kiermasze, ponieważ panuje na nich specyficzna atmosfera. Można kupić i obejrzeć wszystko co tylko się zamarzy. Lubię wymieszane zapachy unoszące się gdzieś nad tym całym zgiełkiem i gwarą. Zapach waty cukrowej wymieszany z przypalonym olejem ze smażenia frytek, pieczone jabłka oraz smażone kiełbaski.
Zastanawia mnie fenomen oscypków….Jak tu, na północy Polski, mogą być świeże i niby prawdziwe góralskie oscypki…Nie wiem….Kocham oscypki w każdej postaci. Miłością do nich zapałałam jakieś dziesięć Lat temu, gdy po raz pierwszy moje Dziecko przywiozło mi je z wycieczki w góry. Te sklepowe niby smakują tak samo, ale… no właśnie to „ale” mi trochę przeszkadza.
Kiermasze były od zawsze i mam nadzieję, że nadal będą. Pamiętam jednak, że kiedyś były mniej komercyjne i bardziej Magiczne. Lubię nowoczesność i postęp techniki, ale brakuje mi na tych jarmarkach odrobiny ciepła i mniejszego nastawiania się na zarobek.
Niektóre panie sprzedające w swoich budkach miały miny świadczące o tym, że Dzisiaj im nie idzie, że mało zarobiły. Energie, którą emanowały były wręcz odpychające. Nic dziwnego, że w tych budkach kolejek nie było.
Cokolwiek robicie, róbcie to z Miłością i pasją. Nawet sprzedawanie chleba może być inspiracją i Radością samą w sobie. Jeśli emanujecie wewnętrznym spokojem, przyjaznym usposobieniem, to Ludzie przyjdą do Was i kupią ten chleb.
Natomiast jeśli będziecie zdenerwowani, spięci i nastawieni jedynie na zarobek finansowy, to nawet jeśli chleb będzie bardzo tani, nie sprzedacie go. Człowiek a także zwierzęta, a nawet rośliny, wyczuwają poziom i jakość energii, którą wysyłacie.
Wasza zamkniętość, nerwy i stresy, tylko wytwarzają w Was blokady, a także odpychają innych. Nie chodzi o to, aby ciągle i na siłę się uśmiechać, chodzi o to, aby być wewnętrznie spokojnym i wytwarzać w swoim środku Miłość do drugiego Człowieka, a także do Świata Przyrody.
Spotkania na Świątecznym kiermaszu są zawsze pełne uśmiechu i ekscytacji. Jeszcze raz bardzo dziękuję, że tak pozytywnie reagujecie na moją osobę i to czym się zajmuję. Dzięki temu, wiem, że to co robię ma sens i że jestem Wam potrzebna.
Pozdrawiam:
*Panią w białej czapce z daszkiem dziękuję za miłe słowa
*Pana z brodą, bo to fakt, prawda, która płynie z moich Kart jest ważna
*Panią w blond włosach za bycie moja Fanką przez tyle Lat
*Panią Martynę bo uśmiech dużo zmienia
*Pana Bartka za ciepło
*Edusię z bloga dziękuję
*Patryka za osobowość
*Anetę bo te Nasze rozmowy o brodzie
*Agnieszkę bo Siła jest ważna
*Małgosię za Radość powrotów do mnie
*Kasię i Natalię bo góry to wcale nie jest daleko
*AnieM bo trzeba robić jak mówię
*Magdalenę bo odstęp kolan jest ważny
*Tego od mięty bo teraz jest dobry Czas
*Monikę za wytrwałość
*Beatę i tak trzymać
*Arturię bo tęsknota wzmacnia
*Elę z Lasu bo Człowiek ważny jest
*Wszystkich, których nie wymieniłam a którzy dzwonią do mnie
*Wszystkich, których nie wymieniłam a czytają bloga
*Świętego Mikołaja bo coraz bliżej Święta 😛
Na Magicznej Linii w Niedzielę 18.12.2016 będę dostępna od godz 12.30 do 23.00 z małymi przerwami na kawę
Tel 708 788 222 i 708 888 688
Pozdrawiam mroźnie!
Wasza Agga Soyala
Pani Agguniu,
dziękuję bardzo za pozdrowienia i ściskam gorąco (lubimy naszych Brodaczy nawet bez brody) ?
Mam nadzieję, że kiedyś i ja Panią spotkam na jakimś kiermaszu, tez lubię takie miejsca.
Dobrej nocy 😉
U mnie pada śnieg;-)
Ojej! ale super.. dziękuję za pozdrowienia. Teraz to już muszę zdać ten egzamin 😉
A mnie tam nie było? piękne zdjęcie Pani Aggusiu ?marzę o spotkaniu z Panią,dzis zmieniłam kolor,?a to Pani widziała?
Dziękuję za pozdrowienia. Staram się jak mogę, Ale cóż charakterek mam jaki mam, ale też coś mi tak nie pasuje.
Dziękuję również Pani Aggo za pozdrowienia i za Pani życzliwość i za to,że Pani po prostu jest pomocą dla mnie i innych !
WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE NA TE ŚWIĘTA I NA PO ŚWIĘTACH TEŻ !
– pozdrowienia od przyprószonej bieluśkim śnieżkiem stokrotki z blogowego ogródka
Pani Aggo, 🙂
aż mi dreszcze przeszły gdy przeczytałam „Agnieszkę bo Siła jest ważna”.
Co by się w życiu nie działo musimy znależć w sobie siłę! Najłatwiej jest się poddać i na to zawsze będzie czas…
Ja życzę wszystkim co piszą, czytają, dzwonią, by mieli w sobie Siłę walczyć o własne szczęście, miłość, wolność.
Pozdrawiam mrożnie jadę po jodłę kaukaską.
Agnieszka 🙂
Wierzę że i ja niedługo panią zobaczę ☺
❄❄❄❄❄❄Pani Aggo,❄❄❄❄❄❄
cudowne są te chwile oczekiwania, gdy już zapanuje spokój o egzystencję,
czekam na Panią ❤
Dalej w lirycznym klimacie 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=hlSbSKNk9f0
❤❤❤❤
Dziękujemy,dziękujemy że pani jest.????
Pani Aggusiu, 🙂 to prawda,że niektórzy nie umieją handlować i być otwartym dla drugiego człowieka.O tym samym pomyślałam gdy byłam u siebie na Jarmarku Bożonarodzeniowym.Zaraz gdy go otwarto jeden starszy pan nawoływał aby u niego kupić pieczone kasztany.Podeszłam z ochotą ,bo kiedyś je jadłam w pewnym dużym mieście na takiej samej imprezie.Dostałam 14 szt.plus jeden gratis. Z zapałem wzięłam się za skubanie,ale było oporne.Źle nacięte i na pół surowe,a cena wysoka.Na drugi dzień poszłam do niego i powiedziałam,że musiałam w domu nożykiem z trudem dostać się do środka i powiedziałam mu jak powinny być nacięte aby się skorupki otwierały i dopiekły.W ramach rekompensaty rzucił mi na dłonie gorącego kasztana i kazał przerzucać z reki na rękę.Gdy powiedziałam,że ten już jest lepszy to dał mi jeszcze drugiego.Wieczorem już jacyś młodzi je sprzedawali,ale kasztany już były prawidłowo nacięte i łupinki fajnie odstawały. 🙂 Tak samo było z oscypkiem.Nikogo nie było przy stoisku,a ja wówczas skubiąc z trudem te kasztany podeszłam do nich zagadując ,że oni też coś jedzą,tak jak ja.Wtedy sprzedawca odburknął,że ,,z nudów”.Kupiłam u nich może jako pierwsza ,oscypka z żurawiną i był za mało upieczony.Było u takich sprzedawców czuć brak zapału do swojej pracy i chęci wyjścia klientom naprzeciw.Tak samo z wyrobami garmażeryjnymi.Pytam się czy szynkę sprzeda na plastry,to powiedziała że najwyżej na pół.Nie mniej jednak fajnie było.Kupiłam sobie smalec góralskiej roboty. 🙂 🙂 🙂
Uwielbiam smalec:)
Dziękuję Pani A gguniu za pozdrowienia!!!
To dzieki Pani nauczyłam się wytrwałości w dążeniu do celu.
Dzięki Pani nie poddałam się i nie poddam się.
Dziękuję, że Pani JEST!!!!!
Dziękuję za słowa otuchy 🙂 ale Ja i moja nadzieja to jak Północ i Południe – tak odległe 🙂 …Wesołych Świąt p. Aggo
Może i ja kiedyś Panią spotkam☺ Tak blisko i tak daleko?
Oj tak 🙂
Pani Aggusiu,
dziękuję za pozdrowienia..
Natomiast „zasięg” Pani jest nie go ogarnięcia.. Bo są telefony z kraju, ale też z zagranicy…
Pozdrawiam serdecznie 🙂
🙂 🙂 🙂
Pani Agguniu, ten wpis to mała lekcja dla mnie
haha ten wpis to mała lekcja dla mnie handlowca ? tak, to bardzo ważne, na szkoleniach uczą żeby powiedzieć coś fajnego właśnie dla rozluźnienia atmosfery ?
pozdrowienia dla wszystkich handlowców, sprzedawców i doradców klienta ??
hahahhaa
❄❄❄Droga Pani Agguniu ❄❄❄
Dziękuję ślicznie wraz z synem Patrykiem za pozdrowienia!!! Oj jak nam miło…❤?.
Zapraszamy Panią do nas bo na tym zdjęciu Pani taka śliczna i zmarznieta i chyba do nas Pani idzie? ?. Super by było ?. Uwielbiam grudzień i tą magię świąt ?.
A ja dziękuję za Panią i czekam na kolejne spotkanie i wspólne zdjęcia ?. Chyba w tym roku się uda? Bo w 2013 i 2015 się widzialyśmy więc teraz kolej w 2017 roku PANI AGGUNIU ❤?.
Ściskamy mooocno!!! ❤?❄❄❄
No właśnie hahahaha
Czekamy z utęsknieniem ❤?
Pani Aggusiu ? oj marzy mi się spotkanie z Panią?
Dziękuję Pani Aggusiu za pozdrowienia .
Dzieki Pani nauczylam sie byc bardziej otwarta i odwazna .
Nie moge sie juz doczekać rozmowy z Panią , czy bedzie Pani dzisiaj na lini?
Pozdrawiam cieplutko
Oczywiście
❄❄❄❄Pani Aggo,❄❄❄❄
wczoraj najpierw podekscytowana czekałam, a póżniej było mi smutno, jakoś pękło mi serce. Tego nie chcę, ja już dobrze wiem czego w życiu nie chcę! muszę się zdystansować, logicznie sobie to wszystko wytłumaczyć. Musiało się tak stać żebym mogła przypomnieć sobie że mężczyżni niosą rozczarowanie i smutek…dobrze że teraz. Priorytetem jest ta ciężka droga do sukcesu…nie chcę zgubić głównego celu i nie chcę bólu.
❤Najbardziej bezpieczna forma związku-to związek ze samym sobą❤
ja dzisiaj już tylko chcę spokoju…
Pozdrawiam świątecznie
❄❄❄❄Agnieszka❄❄❄❄
Agnieszko,
czuję, że dzisiaj mamy podobne nastawienie do mężczyzn, może i są w pewnych sprawach jak wniesienie choinki pomocni ale czy jestem gotowa na to by wpuścić go do mojego spokojnego i bezpiecznego azylu? Może na krótszą metę, ale tak na stałe? Jestem kobietą zazdrosną, cenię sobie swoją niezależność i umiem radzić sobie sama. Czy teraz jest mi potrzebny ktoś, o kogo znowu będę się martwiła, dbała, musiała znosić jego fochy?!
„Gdzie ci mężczyźni wspaniali tacy, gdzie te chłopy…” słowa piosenki Danuty Rinn ciągle niestety aktualne…
Pani Agguniu – znowu mówię mu „sprawdzam”, oby zdał ten test… i to jeszcze w grudniu…
Pani Aggo – a spotkanie służbowe przeniesione na wtorek, a mówiła Pani, że będzie przesunięcie o jeden dzień 🙂
Pozdrawiam serdecznie wszystkich 🙂
Agnieszko, jesteśmy warte by to facet szedł za nami po kolanach!!!! Uściski ?
a oto słowa innej piosenki „facet to świnia…” bez urazy Panowie tylko cytuję 🙂 Big ~Cyc
🙂 🙂 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=ExTESo1tQ0k
Jednak ten w środku najładniejszy. 🙂
ha ha ha to prawda 🙂
buziaki Kazimiero
O, ja też jestem zdania, że jest mi teraz lepiej bez mężczyzny. Jest mi dobrze samej i w końcu pokochałam siebie i eliminuję z mojego życia rzeczy i osoby (w tym mężczyzn), które mnie ranią i nie są dla mnie samej dobre. Na pierwszym miejscu zaczęłam stawać swoje samopoczucie i swoje szczęście. I zaczęłam cieszyć się z tego co mam, a nie ciągle zamartwiać się tym czego jeszcze nie mam 🙂
Niezależność jest fajna.
Hanno, masz rację 🙂
Nikt mi nie zabiera przestrzeni w domu, pilot od tv jest moją własnością (dziwne ale to zawsze facet w domu ma władzę nad pilotem tv), nikt mi nie chrapie nad uchem i nie zabiera kołdry, nie marudzi gdy mam zły dzień i nie ma obiadu, nie popędza gdy jestem za długo w łazience, i nie ma wielu innych rzeczy, których niestety doświadczyłam…
Mogłabym tak długo wymieniać. I wychodzi, że są tylko plusy tej kobiecej niezależności ?
🙂 i jeszcze nie trzeba zbierać ich gaci i skarpet z podłogi 🙂
Dla poprawy nastroju i złapania dystansu do życia, polecam stary dobry serial : Świat według Bundych”
:))
Pozdrawiam
ahahahhaah
❄❄❄❄Pani Aggo,❄❄❄❄
cisza, napięcie i oczekiwanie do drugiej połowy dnia. Ten okres przedświąteczny to jakiś rolercoster….jak to Pani mówiła trudno w to uwierzyć ale jeszcze jesienią czyli zostało kilka dni będzie Pani miała dobre wiadomości i spokój. Trudno w to uwierzyć i jakoś tego nie czuję. W to co nie chcę wierzyć, najszybciej się sprawdza.
❄❄❄❄Kurczę jak ja pragnę poczuć atmosferę świąt❄❄❄❄
Tak jak Pani mówiła około 14 (dokładnie 13,30) pierwsze informacje. na razie chaos informacyjny z którego nic nie wynika, to też Pani mówiła. Czekam dalej, podjęłam szybka decyzję co Pani widziała i od razu wcieliłam ją w życie, ale z Pani „gigant” 🙂
czekam też na Panią 🙂 i czekam dalej….
Witam , pozdrawiam również bardzo serdecznie i życzę Pięknych Świąt 🙂
❄❄❄ha ha ha bardzo dobre informacje też są❄❄❄
czekamy nie składam tego pisma, miała Pani rację….po drugiej stronie oceanu analizują, sprawdzają, do świat mają nam odpowiedzieć na piśmie
uffff czekam na dalszą część 🙂
Witam Pani Aggo 🙂
a ja z Julią byłyśmy na kiermaszu światecznym w Poznaniu. Cudowna świąteczna atmosfera i świąteczne zapachy zimowa karuzela , świąteczna muzyka . Pięknie oświetlony Plac Wolności i Stary Rynek wprawiały w Bożonarodzeniowy nastrój i dobrą energię 🙂 . Marzymy z Julią o ponownym spotkaniu z Panią 🙂 . Może wybierze sie Pani w zimowe ferie do Poznania? Byłaby to cudowna niespodzianka . Ja i Julia z niecierpliwością czekamy na rozmowę i wróżby w realu. Tym bardziej , że Juli tez sie sprawdziło to co Pani mówiła w Poznaniu. Pamięta Pani jak Julia była smutna i taka załamana że nie ma przyjaciółki a Pani powiedziała że ją znajdzie i tak sie stało . Minęło kilka miesięcy i jedna dziewczynka z klasy poznała sie na tamtych pozostałych co Julia o nich opowiadała ………. i zaprzyjaźniły się . i ma też koleżankę rok starszą z innej klasy tak jak Pani mówiła że bedzie to dziewczyna troche starsza i z innej klasy i tak jest 🙂
Pozdrawiamy razem z Julią , wysyłamy uściski i buziaki 🙂 🙂 🙂
Pani Aggo u mnie kontakt z Ah. jest są rozmowy, piszemy . Ostatnio dużo o świętach. On pyta z kim i jak będę spędzała święta………….. i ja mu że mam juz choinkę a on że jeszcze nie ma.. to ja mu na to że przecież u was tam nie ma świąt a on , że są i mają święta bo jest dużo Europejczyków co celebrują święta i on sobie też kupi choinkę 🙂 Wysyła życzenia świąteczne i oczywiście cały czas zaprasza do siebie on nie odpuszcza i czuję że nie odpuści z tym naszym przyjazdem tam do niego. Pyta kiedy przyjedziemy…………. jak pojedziemy to pewnie we wakacje ale jak zadzwonię to o tym z Panią porozmawiam 🙂 🙂 🙂
Buziaki i pozdrowienia
nie zdążyłam podzielić się dobrymi wiadomościami 🙂
❄❄❄❄a jednak udało mi się 🙂 ❄❄❄❄
przepowiednia wydawała się nieprawdopodobna i mówiłam do Pani Aggi niemożliwe, myślałam bzdury zrobię zupełnie inaczej nic mnie nie zatrzyma, sprzeczałam się ale jak to…
odkryłam jedną prawidłowość, gdy coś uważam za niemożliwe natychmiast się sprawdza bo nawet nie zakładam takiego scenariusza więc się na tym nie skupiam, zapominam o tym i mi nie zależy na tak obrocie sprawy.
Niemożliwe staje się faktem!
❄❄❄❄Agnieszka❄❄❄❄
Dobry wieczór Pani Aggusiu, 🙂 Agnieszka wspomniała,że Jej ,,jakoś pękło serce”,a mnie pękł spodek. 🙁 Zalałam w szklance wrzątkiem herbatę ze skrzypu i przykryłam spodkiem aby się zaparzyła.Za chwilę gdy nas nie było w kuchni usłyszałam trzask i stuk.Gy podeszłam to zobaczyłam,że połowa spodka została przy szklance,a druga wylądowała na podłodze. 🙁 Zawsze tak robię i nigdy coś takiego mnie nie spotkało. 🙁
Kazimiero,
ja cię doskonale rozumiem pęknięty spodek to dużo większa tragedia niż pęknięte serce 😉 pękło mi na jeden dzień szybko wstaję na nogi
uwielbiam twoje poczucie humoru
miłego dnia 🙂
Dobrze Agnieszko,że Twoje serce się goi.Hi,a ja spodek będę musiała dokupić. 🙂 Jakieś lipne teraz robią.
Pani Aggo własnie dowiedziałam się , że w Maroko choinka już kupiona i stoi w domu pana Ah…….. 😉
i oczywiście z jego ust padło zdanie: przyjedź tu ….. Pani Aggo on święta i choinka to jakas ogromna przemiana w nim zaszła .
Ponad to on uwielbia swoje nowe imię nadane przez Julię. 🙂 Jak był u nas to ja zawołałam Julka a on pyta mi sie to jak w końcu dlaczego Julka a nie Julia . to ja mu tłumaczę że Julka to zdrobnienie a on pyta się jak będzie jego imię zdrobniale to Julia krzyczy z pokoju Ah……ek! A on zachwycony i wszystkim opowiada że ma nowe imię i bardzo mu się podoba bo tam u nich nie ma zdrobnień Pani Aggo 🙂 jeszcze dzisiaj chce mi koniecznie pokazac choinkę jak wróci do domu.
Justyno, 🙂 romantycznie u Ciebie. 🙂 Każda kobieta marzy o takim mężczyźnie i takie poświęcenie z Jego strony dla Ciebie.Jednak to jest całkowicie inna kultura.Jeśli jest bardzo bogaty, to może jest samodzielny,nawet w sprawach wyznaniowych.W innym wypadku on również byłby uzależniony od,, systemu” w jakim żyje,który mu będzie utrudniał ,aż go złamie.Trzeba o tym poważnie pomyśleć.Pozdrawiam. 🙂
Panie, Panowie
Dość pilnie szukam 2-ch pracowników. Praca związana z finansami i pracą biurową.
Zachodniopomorskie/Pomorskie.
Ktoś chętny? 🙂
Na jarmarku świątecznym w Berlinie był prawdopodobnie zamach?…
Był…………………………….
Pani Agguniu,. chciałam koniecznie podzielić się z Panią newsami ale dzisiaj nie udało mi się wbić , jutro spróbuję?
przytulnego wieczoru ❄❄❄❄
EB
Pani Aggo jestem wstrząśnięta wydarzeniami z Berlina, kraje mi się serce.
Tak 🙁 🙁 🙁 Tam było studio telewizyjne Kosmica tv,ten jarmark mijałam w tamtych czasach, gdy szłam do studia aby byc w programie dla Was… Bardzo lubię to miejsce i niekiedy odwiedzam….:( 🙁 🙁 Berlin to też moje Miasto…. To jest straszne….
Pani Aggusiu,a jednak wczoraj ten spodek nic dobrego nie wywróżył.A jeszcze w tym momencie nic nie wiedziałam.Na ogół rozbite szkło to na szczęście,ale ja tu czułam że coś jest nie tak. 🙁 Dopiero za chwilę mama powiedziała o tym co się stało w Berlinie i od razu wspomniała o Pani
Pani Agnieszko powinienem napisać Pani Aggo ale jeśli mogę to wolę Pani Agnieszko ?Agnieszka dla muzyka teoretyka czyli mnie brzmi jak wysublimowany dźwięk. ..kiedyś nie tak dawno pytała Pani o tematy jakie nas interesują i jakoś tak mi natchnienie podeszło na temat numerologii.Ja jestem numerologiczną 9 i nim zakotwiczyłem na stałe u Pani w kontaktach z innymi ezoterykami nawet bez podania daty urodzenia kilkukrotnie słyszałem określenie stara dusza i coś wtym jest przynajmniej takie mam o sobie wrażenie w moich odczuciach,przeczucia czy odbiorach wszelkich innych ludzi inny kontakt z przyrodą a zwłaszcza z psami z nimi to jak bym rozmawiał i rozumiał lepiej niż ludzi.A na przykład B kobieta o którą często pytałem i zaskakując samego siebie robiłem wszystko by do niej dotrzeć jest numerologiczną 1 odnoszę wrażenie jak by buła całkiem młodą duszą w swym destrukcyjna postępowaniu na drodze życia…niewiem czy zrozumiałe się wyraziłem…co Pani o tym wie czy sądzii czy to ma faktycznie odniesienie na inne czucie rozumienie odbieranie życia zwłaszcza jego prawdziwych wartości. Analizując ludzi z mojego otoczenia odnoszę wrażenie że coś wtym jest.Mam wrażenie że numerologiczną np.1,2,3…wiele żeczy w życiu zupełnie inaczej rozumieją jak by wyważały otwarte drzwi…jeśli to warte Pani uwagi to może wypowie się Pani na ten temat nie wiem czy inni mnie rozumieją mam nadzieję że Pani rozumie moje pytanie czy faktycznie istnieje zależność numerologicznj cyfry urodzenia na pojmowanie odczuwamnie rozumienie sedna życia lub istnienia jak kto woli.Czy według Pani wiedzy wiary czy przekonań istnieje coś takiego jak stara czy młoda dusza…ale się rozpisałem mam nadzieję że nie przynudzam
Tak, to jest Kryształ Różowej Energii, tej którą Wam przesyłam:)
Dobrej nocy;-)