Dzisiaj druga czesc wpisu o wampiryzmie.
Wampiry energetyczne nieswiadome. Sa to osoby, ktore nie zdaja sobie sprawy z tego, ze zywia sie energia innych. One nasycaja sie czyjas energia w sposob naturalny tak samo jak oddychaja. Podlaczaja sie ( rowniez jak wampiry energetyczne swiadome ) przez kontakt np.sms, mail, telefon czy przez kontakt osobisty. Przez otoczenie odbierane sa jako osoby troche zagubione w zyciu, roztargniete, wycofane aczkowliek czasami pyskate i przykre. Sa przy tym wszystkim bardzo mile, opiekuncze i sluchajace Was ze zrozumieniem. Nie chca zle dla nikogo. One naprawde chca Wam pomoc, przytulic czy pocieszyc. Jednakze oslabiaja Was energetycznie. Po kontakcie z takim wampirem energetycznym nieswiadomym czujecie jakis wewnetrzny niepokoj , zal , smutek i przygnebienie. Zaczynacie sie zastanawiac, co tak naprawde Wam jest ! Niby
rozmowa byla fajna, kazda ze stron byla mila ….a jednak….cos jest nie tak! Takie objawy sa oznaka podlaczenia energetycznego , ktore Was oslabilo. Mam nadzieje, ze malo jest takich osob obok Was.
Jutro wpis o tym , jak sie chronic przed wampiryzmem energetycznym.
Na Magicznej Linii bede dostepna od godziny 15.00 do poznych godzin wieczornych 23.00.tel.708 788 222
Pozdrawiam cieplo ! Wasza Agga Soyala
Witam Pani Aggusiu.Z tego co Pani pisze to ja widzę,że ten wampiryzm energetyczny nieświadomy jest gorszy od świadomego.Ten może naszą czujność uśpić.Przynajmniej początkowo, jak sobie jeszcze nie zdaliśmy z tego sprawy.Wczoraj nawet rozmawiałyśmy na ten temat przez telefon i ja taką osobę mam,a właściwie dwie z tego samego domu.Pozdrawiam.
Witam Pani Kazimiero, bardzo mi przykro, że dwie tak bliskie Pani osoby są wampirami. Wiem i naprawdę rozumiem jak ciężko jest mieć takie osoby cały czas blisko siebie.
Ja też mam w domu wampira, ale on, jak mówiła podczas wczorajszej rozmowy Pani Agga, jest tego świadomy. Ja nie byłam nawet świadoma tego, że obok mnie jest ktoś taki, całe moje zmęczenie, złe samopoczucie zwalałam na przepracowanie albo jakąś depresję. Dopiero wpis Pani Aggi o wampiryzmie uświadomił mi skąd we mnie taki brak energii, bo gdy go nie ma obok to tak jakbym nagle dostała skrzydeł, lepiej się czuję i energii do działania nagle jest dużo więcej.
Teraz czekam z niecierpliwością na wpis Pani Aggi o tym jak się przed tym bronić.
Serdecznie pozdrawiam Pani Kazimiero i życzę dużo wytrwałości i odwagi by bronić się przed wampirami z naszego otoczenia.
Pani Anetko,akurat te dwie nie mieszkają ze mną,ale są na odległość.Najbardziej przykre jest to,jeżeli są to mi bliskie osoby, które znam już od lat.Chce się mówić o nich dobrze,ale jakaś drzazga jest.Pani Anetko,dziękuję za życzenia i czekamy na podpowiedż od Pani Aggi. 🙂
U mnie też dwie z tego samego domu. ..
Witam wszystkich,
Kiedyś, przed laty, kiedy pracowałam w biurze miałam pod opieką pewną firmę, którą prowadziły 2 siostry. Dopóki jedna z nich zajmowała się dokumentami i przychodziła do momentu przejścia na emeryturę, wszystko było w porządku.
Natomiast w momencie, kiedy jej obowiązki przejęła siostra i to ona zaczęła co miesiąc mnie odwiedzać, po jej wyjściu ja byłam pozbawiona całej energii na resztę dnia. Na początku myślałam, że jest tak męcząca, ale po czasie zdałam sobie sprawę, że pożera moją energię.
Kolejnym przypadkiem był człowiek, z którym byłam w dość bliskich kontaktach przez kilka lat. Najpierw związek (ale wtedy jeszcze nie zwróciłam na to uwagi, bo b.dużo pracowaliśmy, więc zrzuciłam to na garb przepracowania), później „siostrzano-braterskie” relacje. Wystarczył jeden telefon z informacją, że właśnie do mnie jedzie, a ja wewnętrznie o mało się nie rozsypałam.
Poddenerwowanie straszne i okropny ból nóg, niemożność znalezienia sobie miejsca. Podobne dolegliwości miała moja mama.
Naprawdę był bardzo miły, zainteresowany moimi problemami, chętny pomóc i pomocny (jak Pani Agga pisze). On był tego nieświadom, ale ja wiedziałam, że jest wampirem i jedynym moim marzeniem było, aby wreszcie się „odpępnił” i przestał się kontaktować pod byle pretekstem.
W końcu tak się stało, ale zdążył najpierw zniszczyć mój kolejny związek, który teraz próbuję poskładać, ale to też są „bóle łzawiące” (jak Pani Aggunia sama wie 😉 )
Pozdrawiam i życzę miłej reszty dnia 🙂
Jakie to jest dziwne,kiedy jakaś nasza bliska osoba stara się nam pomóc a tymczasem ,nieświadomie jednak, wyrządza krzywdę.Taka jest prawda.Pozdrawiam Pani Anetko.
Pani Kazimiero, a jeszcze dziwniejsze, kiedy tej bliskiej osobie „ratuje się” życie, podaje rękę, a ona „w podzięce” wielokrotnie niszczy nasze.
W tej właśnie chwili pomyślałam sobie, że to nie tylko wampir energetyczny, ale również i psychopata.
Ale jak to mówi moja znajoma: „Podaj dziadowi rękę, to ci na nią narobi”. Warto się z tym zgodzić, a przede wszystkim 5 razy zastanowić, czy warto i komu podać pomocną dłoń.
Pozdrawiam również i Panią 🙂
Witam Pani Aneto, ma Pani rację, że warto się zastanowić czy komuś pomóc. Są takie osoby i też takie znam, które mają taką „łatwość” odmowy pomocy komuś i wcale się z tym źle nie czują. Gorzej, gdy ktoś ma taki charakter, że nie potrafi nie pomóc.
Moja babcia mówiła, że w każdym człowieku jest dobro, tylko, że czasami się pogubili. Więc staram się w każdym dostrzegać to dobro, choć nie raz dostałam po przysłowiowym „tyłku”, ale i tak następnym razem pomogę. Zdarzyło mi się odmówić, ale źle się później z tym czułam. Uczę się asertywności ale jakoś mi nie wychodzi i może przez to przyciągam do siebie wampiry.
Serdecznie Panią pozdrawiam i walczmy z wampirami 🙂
Witam moją imienniczkę również 😉
Tak sobie myślę, że może Anety mają taką karmę?! 😀
Choć moja koleżanka o tym imieniu aż takim filantropem nie jest. Ale bywają wyjątki. 😉
Pozdrawiam ciepło 🙂
Pani Anetko,tak to bywa że jak się komuś pomoże i jest już mu lepiej to zapomina o osobach które mu pomogły,a nawet im zaczyna szkodzićPozdrawiam..
Dziękuję Pani Agguniu za SPOKÓJ, którym mnie Pani napełnia za każdym razem, kiedy z Panią rozmawiam. Daje Pani nadzieję, że wszystko się ułoży bez większego uszczerbku dla mnie.
Dziękuję raz jeszcze 🙂
Jest Pani kochana 🙂
Tak jest prawdziwy spokój po rozmowach z Panią Aggunią 🙂
Dobry wieczór Pani Aggusiu ♥
U mnie w rodzinie są takie dwa Wampiry a zwłaszcza jeden – Wampirzyca taka pijawka! Jest blisko!
Sobotę miałam zapracowaną i myślę, że pomyślnie załatwiłam sprawę papierkową 🙂 Pani wie co i gdzie 🙂 Chcę dopilnować jak karty radzą i mieć już z głowy 🙂
Pani Aggusiu a w tamtej sprawie cisza nastała. .. Czekam i czekam…
Karty kiedyś mówiły, że mój starszy syn wyjedzie za granicě bo będzie dobrze zarabiał! Wczoraj mój i chrześniak tam mieszkający z narzeczoną i córeczką go właśnie zaprosił! Może mieszkać u nich i być ile chce i pracować. Syn chce na mc góra ale ciekawe czy tak będzie 🙂 Tam w Anglii jest rodzina Pani wie kogo a to jego siostry syn a nasz wspólny chrześniak.
Gdy będę mogła to zadzwonię Pani Aggusiu bo zawsze coś się dzieje i sprawdza 🙂
Zamówiè koniecznie Pani Aggusiu koniec mca to o czym rozmawiałyśmy 🙂
Pozdrawiam cieplutko Panią i wszystkie Dziewczynki ♥
Witam Pani Aggo oraz wszystkich blogowiczów 🙂
Coś mi się zdaje, że wampir energetyczny nieświadomy jest trudny do rozpoznania, Przypomniała mi się sytuacja, kiedy parę lat temu poznałam kolezankę, która była miła, często mi się zwierzała,a jednocześnie potrafiła słuchać, Była osobą, która potrzebowała pocieszenia, a jednoczesnie sama potrafiła kogoś pocieszyć,
Jednak kiedy coraz bardziej ją poznawałam ciągle mnie coś niepokoiło, czułam się źle, zmęczona. I wtedy sobie myślałam ,dlaczego tak jest. Niby jest dobrze, ale cos tu nie gra, Później wyszły inne rzeczy, czasem czułam się jakby osaczona, Pamiętam jak mówiła, że jestem dla niej jak siostra itd. ale jakoś tego nie czułam. To mnie strasznie męczyło, wtedy sobie pomyślałam chyba ze mną cos jest nie tak, bo nie czuję aż takiej więzi, jaką ona czuła do mnie.
Później doszło wiele innych rzeczy, aż w końcu zerwałam tą znajomość
Tak sobie myślę jak to jest, przebywamy z różnymi ludźmi, lubimy pomagać, a gdzieś tam czasem pojawi sie ktoś kto nie mając do końca złych skłonności, może na nas aż tak negatywnie działac. Oczywiście mam namysli tutaj wampir energetyczny nieswiadomy. Ciekawa jestem jak mozna z tym walczyć i czy zawsze musimy unikac takich osób, czy możemy to zmienić.
Pani Aggo podziwiam panią 🙂 Bo w tym momencie przyszła mi taka myśl, ma pani tyle telefonów od ludzi, wiadomo ludzie dzwonią z różnymi problemami ,czasem są to tak poważne sprawy, że az w głowie się nie mieści,
Jestem pod wrażeniem, że Pani po tylu telefonach ma tyle cierplwości i energii, że my to czujemy… tą dobrą energię 🙂
Bo ja chyba nie dałabym rady, Po jednym telefonie od mojej koleżanki, która zwierza się i non stop gada o swoich problemach, czuje sie wyczerpana, oczywiście nie zawsze tak jest, ale sa osoby, które tak na nas działają.
Może czasem popełniamy jakies błedy, może do czyiś problemów powinniśmy podchodzić z wielkim dystansem. Czekam kolejną czesc odnośnie walki z wampirami energetycznymi.
Pozdrawiam wszystkich i zyczę duzo słońca w sercu i samych życzliwych ludzi 🙂 🙂 🙂
Pani Ago, mówiłam straciłam dwa miesiące temu prace i nie muszę opowiadać jakie mną w tedy targały emocje …. i w tedy wypowiedziałam te słowa że zła karma powraca szybko …ale ja tego nie chciałm
ja nie mam tekiej mocy ..mineły dwa miesiące i ona straciła prace!
Ale ja nie mam takiej mocy żeby mogło sie to stac
proszę mi to wyjaśnić?
to chyba nie prze zemnie
Pani Aggusiu – zapoznała i wyjaśniła nam Pani działanie wampirów energetycznych. Śmiem napisać, że każdy spotkał lub spotyka na swojej drodze ludzi „karmiących” się naszą energią. Uzmysłowiła nam Pani metody „Ich”działania.
Z niecierpliwością czekam na trzecią część tego zagadnienia – czyli na metody naszej ochrony przed „złodziejami” naszej energii.
Czytając dzisiejszy wpis przyszła mi do głowy taka myśl.
Zawsze są „dwie strony medalu” czyli tak jak Pani w swoich programach wielokrotnie mówiła ….” jest dzień i noc” ….. „jest słońce i księżyc” …. tak jak Pani medalion przedstawia 🙂 Jest plus i minus oraz biegun dodatni i ujemny – można jeszcze wiele przykładów znaleźć.
Zatem musi być również przeciwieństwo wampiryzmu energetycznego.
Nie wiem jakimi słowami określa się to „zjawisko”.
No bo tak – w kontakcie z wampirami energetycznymi czujemy się źle, odczuwamy niepokój itp.- tak jak w swoich wpisach blogowiczki opisują.
Nazwijmy, że jest to biegun ujemny. Jest jednak też biegun dodatni.
Spotykając się z „wybraną” osobą, odczuwamy przyjemność i radość.
Lubimy z daną osobą przebywać, rozmawiać – w skrócie … jest wszystko OK 🙂
Obydwie strony czują się dobrze – nie ma żadnej „kradzieży” energii a powiedziałabym nawet, że wzajemnie doładowują się pozytywną energią.
Potocznie „związek” takich osób, to spotkanie „bratnich dusz”.
Również o tym Pani w swoich programach mówiła.
I nie mam tutaj na myśli sfery uczuciowej – miłości – bo to zupełnie coś innego.
Mówi się, że osoby takie były ze sobą blisko związane i innych wcieleniach.
Czy mogłaby Pani przybliżyć nam to zagadnienie od strony energetycznej ?
Pozdrawiam Pani Aggusiu cieplutko 🙂 🙂 🙂
Pani Aguniu, nareszcie !!! jest to ożywienie o którym Pani mówiła, kilka telefonów było dzisiaj wieczorem, no i dużo rozmów o samochodach 🙂 kurcze fajnie ale czy ze mną można rozmawiać tylko o samochodach ??? bezpieczny temat, prawda ?
i tak cieszę się ogromnie, bardzo dziękuję, pozdrawiam miło Panią i Tarota 🙂 🙂 🙂
EB-)
Dzień dobry Pani Aggusiu 🙂
U mnie ciepło ale deszcz pada. ..Rano byłam z pieskiem na dworze a potem go wykåpalam i jest piękny i pachnący i już poszedł sobie do moich rodziców bo tak kocha mojego tatę jak karty widziały! A ja dzisiaj w domu niestety. ..dziwne to zachowanie. ..
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Witam wszystkich i zycze spokojnej niedzieli i duzo radosci:-)
Witam serdecznie Pani Ilono, bardzo dziękuję i Pani również życzę miłej i radosnej niedzieli 🙂
dziękuje Pani Anetko L. 🙂
Pani Ilonko, 🙂 dziękuję i ja za niedzielne życzenia. 🙂
Na wyborach już byłam i swój nieprzymuszony obowiązek spełniłam. 🙂 Pogoda temu sprzyja,bo jest idealna.Tylko mały wiaterek strąca białe kwiatki z kasztanowców.Wyglada jakby śnieg padał.Zrobiło się na ziemi bielutko i tak czyściutko.Trochę mi to przypomina Boże Ciało,kiedy sypie się na drogę kwiatki w procesji .Zrobiło się dzisiaj na te wybory prawdziwie odświętnie.Pozdrawiam niedzielnie. 🙂
Dziekuje pani Kazimiero 🙂
Ilonko pięknego tygodnia 🙂
Wzajemnie Edytko ;D